Autor |
Wiadomość |
Gość |
|
 |
Gość |
|
 |
Anna42 |
Wysłany: Sob 11:51, 11 Lis 2006 Temat postu: |
|
Odc.1
Mexico City w jednym z parków siedział Pablo i malował obrazy podszedł do niego jego brat Gonzalo
A ty nadal malujesz?!-zaczął Gonzalo
Tak wiesz że bardzo to lubie-odpowiedział Pablo
Żal mi ciebie-powiedział Gonzalo
Dlaczego?-spytał Pablo nadal rysując
Nigdy nie będziesz sławny-powiedział Gonzalo
Oj braciszku zazdrościsz mi talentu?-spytał Pablo
Nie ja poprostu chce żebys to wreszcie zrozumiał-powiedział Gonzalo
Zobaczysz moje obrazy na wystawie braciszku zobaczysz-zapewniał Pablo
Marzyc mozesz ale żeby ci sie nie przewróciło w głowie-powiedział odchodząc Pablo spojrzał na oddalającego sie brata-A moze on ma racje może nigdy moje obrazy nie będą w galerii
Veronica wybrała sie z przyjaciółką na spacer po parku
Wolałabym pójść do sklepu-powiedziała Veronica
Oj daj spokoj w parku mozna pooddychac-powiedziała Libia
Są tu biedni ludzie-powiedziała Veronica
I co z tego?-spytała Libia
Nie chce na coś zachorować-mówiła Veronica
Nie martw sie na nic nie zachorujesz oni są tacy sami jak my-powiedziałą Libia
Nie my jestesmy bogate a oni są biedni-powiedziała Veronica i nagle spostrzegła na ławce Pabla który rysował-Zobacz jaki kretyn
To że maluje nie oznacza że jest kretynem-powiedziała Libia
Daj spokoj podejdźmy do niego-powiedziała Veronica
Lepiej nie-mówiła Libia
Dobra sama podejde-powiedziała Veronica puściła ręke Libii i podeszła do Pabla-Ej
Słucham?-spytał Pablo nie podnosząc głowy
Kiedy ja mówie zazwyczaj sie na mnie patrzy-powiedziała Veronica
Ja będe wyjątkiem-powiedział Pablo
Zostaw to i spójrz na mnie!-krzyknęła zdenerwowana i odebrałą mu kartke on zdenerwowany wstał
Ej oddaj mi to!-krzyknął i wreszcie na nią spojrzał zakochali sie w sobie od pierwszego wejrzenia...
Odc.2
Mozesz mi to oddac-powiedział po chwili Pablo
Co to za idiotyzmy namalowałeś-powiedziała Veronica i spojrzała na obrazek rozesmiała się-Co to za głupoty
Nie znasz sie na malarstwie-powiedział Pablo
Ej uważaj do kogo mówisz!-zdenerwowała sie Veronica
Wiem do rozpieszczonej dziewczyny-odpowiedział Pablo
Jestem od ciebie sto razy lepsza-powiedziała Veronica
Ah tak-powiedział Pablo podbiegła Libia
Veronico uspokój sie-prosiła
Masz na imie Veronica?-spytał
Tak a co ci do tego-powiedziała
Ej czy twoja przyjaciółka jest zawsze taka?-spytał Pablo
Tak-odpowiedziała Libia
No to ci współczuje-powiedział
Jestem Libia a ty?-spytała
Pablo-odpowiedział
Ale imie zbyt pospolite widac że jesteś biedakiem-roześmiała sie Veronica
Widac że jesteś bogatą rozpieszczoną dziewuchą ide z tąd mam nadzieje że juz nigdy cie nie spotkam-powiedział zdenerwowanym głosem i odszedł
Co cie napadło?!-spytała Libia
Wkurzył mnie-powiedziała Veronica
On spokojnie malował a ty...nie mozna tak robic-powiedziała Libia
Oj daj już spokój-powiedziała Veronica
Lepiej juz pójde-powiedziała Libia
Chyba sie nie obraziłas-spytała Veronica
Nie lubie kiedy tak sie zachowujesz-powiedziała Libia
Jestem od nich dużo lepsza-powiedziała Veronica
Nie prawda nikt nie jest lepszy nawet jak jest bogaty powinnaś go przeprosic-powiedziała Libia
Ja?Veronica Montalvan mam przepraszac jakiego biedaka?!-zdenerwowała sie Veronica
Tak jesli tego nie zrobisz więcej sie do ciebie nie odezwe-powiedziała Libia odchodząc
Odc.3
Pablo wrócił do domu wsciekły jak osa jego brat siedział na kanapie przeglądając magazyn dla mężczyzn
I co?Rysunek nie wyszedł?-spytał złosliwie
Odczep sie-powiedział Pablo
Co sie stało?-spytał Gonzalo odkładając magazyn
Jakas idiotka napadła na mnie i wzieła mój rysunek-powiedział Pablo
Ładna chociaz?-spytał
A co to ma do rzeczy-powiedział Pablo
Ma i to sporo-powiedział Gonzalo-No ładna?
Tak najgorsze jest to ze jest ładna-odpowiedział Pablo-Zadowolony-i poszedł wsciekły do swojego pokoju
Veronica wróciła takze wsciekła do domu siedziała na kanapie jej siostra
Co sie stało?-spytała Carolina
A co mogło sie stac nic sie nie stało-odpowiedziała Veronica
Przeciez widze pokłuciłas sie z Libią?-spytała
Tak o głupstwo-powiedziała Veronica siadając
Opowiedz-powiedziała Carolina
Libia zabrała mnie do parku tam jakis kretyn malował jakies badziewie no i pokłuciłam sie z tym kretynem-powiedziała Veronica
Przystojny?-spytała Carolina
A co to ma do rzeczy?-spytała Veronica
Ma bo napewno ci sie spodobał-powiedziała Carolina
To biedak wogole nie pociąga mnie-powiedziała Veronica
I co z tego moze jest przystojny-powiedziała Carolina
Ani troche-powiedziała Veronica która w głębi serca zaczeła czuc cos do Pabla |
|
 |
Anna42 |
Wysłany: Sob 11:50, 11 Lis 2006 Temat postu: Me Muero de Amor/Umrzeć z miłości-by Anna42 |
|
Bohaterowie
Natasha Klauss-Veronica Montalvan
Michel Brown-Pedro Nuńez
Natalia Oreiro-Carolina Montalvan
Danna Garcia-Libia Sanches
Mario Cimarro-Gonzalo Nuńez
Lucero-Fedra Contreras
Martha Julia-Aida Perez-Nuńez
Alejandra Barros-Tamara Samańega
Juan Alfonso Baptista-Eduardo Mijares
Juan Pablo Shuk-Ulises Solarzano
Opis telci
16-letni Pedro uwielbia malować zarabia na życie sprzedając na ulicy obrazy poznaje piękną 16-letnią i bogatą Veronice.On zakochuje się w niej jednak on dla niej jest tylko zabawką.Pedro postanawia wyjechać i zarobic pieniądze by móc dorównac ukochanej.Po 14-tu latach wraca jako bogaty malarz w dodatku żonaty... |
|
 |