Wszystko o telenowelach i innych

Wszystko o telenowelach i innych

Forum Wszystko o telenowelach i innych Strona Główna -> Nasze telcie -> Zakochani-by Anna42 & dominika Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
Zakochani-by Anna42 & dominika
PostWysłany: Pią 19:30, 10 Lis 2006
Anna42
Moderator

 
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec





Obsada

Paola Rey-Laura Mendiola
Michel Brown-Miguel Santiago
Natalia Oreiro-Niurca Contreras
Facundo Arana-Rodrigo Valencia
Natasha Klauss-Miranda Mendiola
Juan Alfonso Baptista-Sergio Santiago
Danna Garcia-Diana Perez
Christian Meier-Edgar Guerero


Opis

Dwaj bracia Santiago:Miguel i Sergio przyjeżdżają do Kordoby po siedmiu latach nieobecności ponieważ zostali bankrutami,zatrudniają siebie w barze.Tam poznają swoje szefowe piękne i bogate siostry Mendiola-Laure i Mirande


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Anna42 dnia Sob 10:03, 11 Lis 2006, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 19:30, 10 Lis 2006
Anna42
Moderator

 
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec





Odcinek 1
Miranda wlasnie podala swojej siostrze Laurze drinka
-Za 10 minut masz wystep, powiedziala Miranda
-Wiem,ale spokojnie jeszcze zdąże-odpowiedziała
-Wiem, powiedziala Miranda z usmiechem
A gdzie jest twoj lalus?
Zawsze jest tu na twoje wystepy
-Mój laluś jak go nazywasz jest teraz zaajęty-odpowiedziała-Czemu go tak nazywasz?
-Bo to jest takie smieszne, powiedziala
Jak mozna kogos kochac?
Jak moze meszczyzna kogos kochac?
Ja rozumiem kobiety kture czekaja na milosc swojego zycia, powiedziala z ironizmem
Bo sama nie wierzyla w milosc
-Ale meszczyzna oczekuje tylko jednego, powiedziala
Seksu
-Ej prosze cie,to samo moge powiedziec o twoim chłoptasiu-odpowiedziała-Zresztą ja lubie seks zwłaszcza z moim facetem
-Moze i mój chlopak mnie kocha, powiedziala
Ale napewno mnie tez zdradza
Jakos bym sie nie zdziwila, jest przystojny wiec dlaczego zostac przy jednej kobietcie cale zycie
Ja tez lubie seks z mojim fatcetem
Ale nie tylko znim
-No widzisz-rzekła Miranda
-Ale ja nie kocham Edgara ale ty Rodriga chyba tak? zapytala
Ja nie sadze ze znajde milosc
Nie jestem tego warta
-A ja wiem że jestem warta-odpowiedziała Laura
Pewnie znajde tego jedynego
-Rodrigo nie jest nim? zapytala zdziwiona Miranda
-Nie,ale moze jest gdzies tam mężczyzna mojego życia-odpowiedziała Laura
-Wiec dlaczego jestes z Rodrigo jak go nie kochasz? zapytala
-Bo narazie nie mam nikogo-odpowiedziała
I chce z kimś być
-Rozumiem, powiedziala Miranda
Nagle jakis bogaty nieznajomy wszedl do baru
-Laura spojrz na tego przystojniaka, powiedziala Mirnada
Mylisz ze mam jakies szanse?
-Spróbuj-odparła siostra
-Dobra, powiedziala
Ale ty teraz idz sie przygotowac
-Dobrze-odpowiedziała i znikneła za barem
Przystojny nieznajomy podszedl do baru
-Poprosze wyski, powiedzial
-Oczywiscie, powiedziala Miranda z usmiechem
Nieznajomy zmierzyl ja wzrokiem. Uwarzal ze jest piekna
Ona poddala mu jego wyski
-Dzieki, powiedziala
Jak masz na imie?
-Miranda, powiedziala
A ty?
-Jestem Antonio, powiedzial i wypil swoj wyski
Napij sie ze mna
-Nie moge, powiedziala
Pracuje
-No troszke chyba mozesz? zapytal
-No dobrze, powiedziala z usmiechem
Po chwili byla juz pijana, strasznie duzo wypila
Jakas kelnerka zastapila ja jako barmanke a ona poszla z Antoniem do piwnicy
Po chwili wyladowali na sofie bez ciuchow
Potem on ubral sie, pokryl jej gole calo kocem i poszedl
Ona byla bardzo pijana wiec usnela ja male dziecko
Laura wszedzie szukała siostry znalazła ją w piwnicy
-Miranda!-krzyknęła
Zaspana Miranda otworzyla oczy
-Co? zapytala
-Jestes goła-rzekła-Z kim tu byłas?
-Nie pamietam, powiedziala
Chyba Antonio mial na imie
Wiesz ten przystojny niezanjomy
-I ty od razu poszłas z nim do łóżka eh zachowujesz sie jak zwykła ladacznica!
-Bylam pijana, powiedziala i zaczela plakac
Nie wiedzialam co robie
Nie mogla odmowic
-No dobra dobra-rzekła
Chocmy na góre i ubiez sie
Miranda sie ubrala i poszla z do baru gdzie zaczela odrazu pracowac
W barze pojawił sie przystojny mężczyzna tym razem obie go znały to był chłopak Mirandy
-Czesc dziewczyny-powiedział Edgar
-Czesc kochanie, powiedziala i go pocalowala
-Macie tu nie zły tłok-powiedział
A ty wygladasz fatalnie
-Wiesz kochanie tyle pracy, sklamala
Ale jak sie wyspie to napewno lepjej sie poczuje
-A moze zabawimy sie dzis-zaproponował
-Chetnie, powiedziala z usmiechem
Z toba zawsze
-No to wpadne do ciebie około ósmej
narazie skarbie-namiętnie ją pocałował i wyszedł
Laura spojrzala na Mirande
A Miranda tylko patrzyla na podloge
-Trzeba było mu powiedziec prawde
ze spaas z innym-odparła Laura
-Nie chce go ranic, powiedziala
Jestesmy juz dlugo razem i nie popsuje to przez to ze bylam pijana
-No dobra rób co chcesz
mnie juz nic nie zdziwi nawet twoje zachowanie-odpowiedziała Laura
-Prosze cie, powiedziala i przytulila siostre
Nie badz na mnie zla
Jestes moja siostra, jedyna osoba ktura kocham
-Nie pochwalam twojego zachowania-odpowiedziała Laura i zauwazyła dwuch mężczyzn wchodzących do baru rozglądali się-Przepraszam,czym mozemy służyc?
-Ma pani dla nas prace?-zapytał jeden z nich
Miranda spojrzala na panow
-Mamy prace jedna jako kelner a druga jako ochroniasz, powiedziala
-Pasuje-odpowiedział
Ja jestem Miguel a to mój brat Sergio-odparł
Nazywamy sie Santiago


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 19:31, 10 Lis 2006
Anna42
Moderator

 
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec





Odcinek 2

-Ja jestem Miranda a to moja siostra Laura-powiedziala
Jestesmy Mendiola i szefowe tego baru
Ja jestem barmanka a moja siostra piosenkarka
A kto was bedzie kelnerem a kto z was bedzie ochroniarzem?
No ja będę ochroniażem a mój brat kelnerem-odparł Miguel
-Tak, powiedzial Sergio wpaczony w Mirande
Ja bede kelnerem
-No to chodz ze mna a ja ciebie oprowadze, powiedziala i razem z Sergiem poszli
-Choćmy Sergio-Miguel szturchnął brata i poszli
Wieczorem siedzieli Miguel i Sergio w swojim domku
Rozmawiali o pracy
-Te dziewczyny są nawet ładne-powiedział Miguel
-Ladne? zapytal Sergo
No wiesz sa wporzatku
No wiesz ta piosekarka ladna ale ta Miranda...
-Laura jest piękniejsza-odpowiedział
Choc Miranda tez niczego sobie
-Miranda, powtórzyl Sergio
To aniol
-Ej uwazaj zebys sie nie zakochał-powiedział Miguel
-Mam juz dziewczyne, powiedzial smutno Sergio
A tobie widze sie spodobala Laura
-Ja tez mam dziewczyne-odpowiedział Miguel
-Ale ty przeciesz jej nie kochasz, powiedzial
Ogulnie zadna chyba nie kochasz
-Masz racje,ale chyba kiedys warto sie zakochać-odpowiedział





Odcinek 3

-Tak, powiedzial z usmiechem Sergo
Tez bym chcial sie zakochac
-Więc to odpowiednia pora
na zdobycie tej laseczki-odparł Miguel
-Nie zdobede sie na odwage zadna dziewczyne zdobyc, powiedzial smutny Serigo
Nie jestem zadnym podrywaczem jak ty.
A teraz jestem z Diana i chyba tak zostanie...
-Oj dobra dobra skoncz z tym lamentowaniem-rzekł Miguel
-O kturej jutro zaczynamy? zapytal Serigo
-O 9-tej-odpowiedział Miguel
-To moze lepjej juz chodzmy spac zebysmy sie nie spoznili, odparl Sergio
-Ja ide sie zabawic-odpowiedział MIguel
-Rob jak chcesz ale objecaj mi ze nie pojdziesz do kasyna!
-Spoko,narazie nie mam kasy-odpowiedział Miguel
Idź lulać do łózeczka dzieciaku
Sergio poszedl spac
Miguel poszedł do klubu i tam spotkał siostre Laury-Mirande
-Czesc, powiedziala jak podszedl do baru
-Panienka tutaj?-zapytał Miguel
-A co? zapytala
Mam siedziec w domu i nudzic sie?
-No i ma panienka racje-usmiechnął sie
A panienki siostry nie ma?
-Jest w domu z swojim lalusiem, odparla
Pan widac tez sam, bez brata
-Tak,on to pewnie spi jak go znam
on nie lubi zabawy-odpowiedział
-Jak mozna nie lubic zabawy? zapytala zdziwiona Miranda i wypila do konica swojego drinka
-No widocznie mój brat nie lubi-usmiechnął sie
Ale lepiej nie mówmy o Sergio,i mówmy sobie po imieniu
-Dobrze, powiedziala usmiechnieta
Lubisz taniczyc, Miguel?
-Uwielbiam,ale najbardziej uwielbiam zabawić sie z piękną kobietą-podszedł do niej bliżej-Nie masz ochoty na miłą zabawe


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 19:38, 10 Lis 2006
Anna42
Moderator

 
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec





Odcinek 4

-Takiemy przystojniakowi nie sposob odmowic, powiedziala z usmiechem
Miguel wziął Mirande za ręke i poszli gdzies gdzie byli sami
Zaczeli sie namietnie calowac
-Jestes taka piękna-mówił zdejmując z niej ubranie
-A ty jestes bardzo bardzo przystojny, powiedziala nadal go calujac
Po chwili poszli na całość i z namiętnością
zaczeli się kochać
Sergio zato spal w domu. Snila mu sie piekna Miranda. Nie wiedzial co to bylo ze tak bardzo mu sie spodobala. Nagle sie obudzil. Usmiechna sie.
-Miranda, powiedzial sam do siebie i polozyl sie na drugi bok zeby znowu usnac. Lecz nie wiedzial ze Miranda wlasnie byla z jego bratem
A w barze...
-Byłas cudowna-odpowiedział ubierający się Miguel
-Nie przesadzaj, powiedziala usmiechnieta
To twoja zasuga
-Moze spotkamy sie jutro i to powtórzymy-odparł Miguel
Po chwili namyslenia Miranda odpowiedziala
-Chetnie
Lecz najlepjej by bylo jesli nikt o tym by sie nie dowiedzial
-Dobrze-zgodził się-Mi tez to nie jest na ręke
Spotkajmy sie jutro o północy w tym miejscu
-Do zobaczenia w pracy, powiedziala i poszla do domu
-Nie zła z niej laska-usmiechnął sie Miguel i po chwili wrócił do domu czekał na niego Sergio-a ty co nie włózeczku?
-Czekalem na ciebie, odparl brat
Gdzie tak dlugo sie podziewales?
Wiesz ze jutro idziemy do pracy
-Spoko lamoko-odpowiedział Miguel
Bawiłem sie z zajebistą laseczką
-Ty i te twoje laski, powiedzial
Nie rozumiem ze sa takie glupie ze pozwalaja sie tak soba bawic
-Jestem przystojny i potrafie sie zachowac
nie to co ty,niezdara i niesmiały
Sergio wsciekly poszedl do swojego pokoju
-Ej no obrażalski!-krzyknął Miguel-Zaczekaj no!
Rodrigo i Laura lezeli w lószku
-Jestes pienka, powiedzial
Tak cie kocham
-A ja ciebie-usmiechneła sie
Rodrigo,nie wiem co ty we mnie widzisz
-Jestes najwspanialsza na swiecie, powiedzial z usmiechem.
Piekna, dobra, masz talent.
Masz wszystko co kobieta potrzebuje
-A ty jestes najlepszym człowiekiem chociaz
latasz z kwiatka na kwiatek bo wiem ze mnie zdradzasz i nie zaprzeczaj-powiedziała
-Nie rozmawiajmy o przeszlosci, powiedzial
Wiem to byl moj blad ale teraz juz nic takiego nie powturze
Objiecuje
-No mam nadzieje-usmiechneła sie i usłyszała jak drzwi trzasneły-To pewnie Miranda,juz druga nad ranem a ona dopiero wraca,pójde do niej na chwile
Wstała i poszła
Miranda wlasnie sciagala buty
-O której to sie wraca-Laura weszła do jej pokoju
-Nie wiem, powiedziala
A która godzina jest? zapytala
-Druga nad ranem-odpowiedziała
-Juz? zapytala
Jak ten czas szybko leci jak sie bawisz
-Z kim tym razem poszłas do łóżka?
Z księciem Wali czy moze z prezydentem?-pytała


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 19:38, 10 Lis 2006
Anna42
Moderator

 
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec





Odcinek 5

-To nie twoj interes, powiedziala stanowczo
Taki jeden bardzo przystojny meszczyzna
-Zachowujesz sie jak zwykła dziwka!-krzyknęła Laura
-Lepjej idz do swojego lalusia bo chyba juz teskni, powiedziala
Ale Laura sie nie ruszala
-Idz! krzknela Miranda i ja wyrzucila z swojego pokoju
-Bedziesz załowała zobaczyc!-zza drzwi krzyczała Laura-Kocham cie siostrzyczko i nie moge patrzec jak marnujesz swoje życie
-Ja wiem co jest najlepsze dla mnie, powiedziala i poszla sie umyc a potem spac
Minął dzień i bracia Santiago zjawili sie w barze
-Witamy-rzekł Miguel
-O punktualni jestescie jak miło-powiedziała Laura
Miranda stala przy barze i czyscila keliszki
Ona i Laura wciaz sie nie odzywali do siebie
-To co mamy robic?-zapytał Miguel
-No wlasnie co mamy teraz robic? zapytal Sergio Laure
Rano przeciesz nie ma ruchu
-Miguel idź lepiej przed bar ale najpierw Miranda zaprowadzi cie i pokaze co masz załozyc a ty Sergio zostań-rzekła Laura-Tamtej parze daasz kawe z mlekiem na tacy
Miguel podszedl do Mirandy
-Mam ci pokazac co masz ubrac? zapytala czyszczac keliszek
-Tak-usmiechnął się
-No to chodz, powiedziala i poszli do przebieralni
Po chwili juz tam byli
-Znowu sami-usmiechnął się
-Jakie szczescie mamy, powiedziala usmiechnieta
-Mam ochote na ciebie-zblizył sie do niej
-Ja na ciebie tez, powiedziala
Ale boje ze ktos nas zobaczy
-Ja tez sie boje ze moge stracic prace,ale
moze kiedy bedzie przerwa to tu bede i bede na ciebie czekał-powiedział
-Dobrze, powiedziala
Poszalejemy troszke
Najgorsze by bylo jesli moja siostra by nas zobaczyla
-No Sergio tez sie obraził-odparł
-Co my mamy za rodziestwo, zasmiala sie Miranda
Poszla do garderoby i wycagnela ciuchy ochraniarza
-Prosze, powiedziala i mu podala
On zdjął koszule a ona spojrzała na jego ciało
-Prosze nie kus mnie, powiedziala i wyszla z przebieralni
On spojrzał na oddalającą sie Mirande
-To ty mnie kusisz-powiedział zakładając koszule
Ona szla patrzac na drzwi do przebieralni i potknela sie
Prawie by upadla ale Sergio zdazyl ja zlapac
-Dzieki, powiedziala z usimechem
-Dobrze sie panienka czuje? zapytal
Nic sie nie stalo?
-Nie, powiedziala
Naprawde dzieki, powiedziala i poklepala go na ramieniu i poszla
A Miguel wyszedł
-Co sie stało?-zapytał
Wyglądasz jakbys anioła zobaczył


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 19:39, 10 Lis 2006
Anna42
Moderator

 
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec





Odcinek 6

-No bo zobaczylem, powiedzial patrzac na Mirande ktura stala przy barze
Miguel takze spojrzał w strone w którą patrzał jego brat i rozesmiał sie
-Chłopie ona nigdy na ciebie nie spojrzy-powiedział
-Powiedziala mi dzieki, powiedzial prawie jak dumny Sergio
A na ciebie tez nie spojrzy
Miguel tylko spojrzał na Mirande
-To ze ci podziekowała nie oznacza ze sie jej spodobałes
-Wiem, powiedzial smutny
Ale jakos to musi sie zaczanc, no wiesz najpierw mi dziekuje potem zaczynamy wiecej rozmawiac..., po chwile przestal gadac
-Co ja mówie? zapytal
Ja mam dziewczyne
-Co ty nie powiesz-powiedział
Idź lepiej na sale ja ide przed bar
-No juz ide, powiedzial i podszedl do troszke smutnej Laurze
Moze cos pani dac? zapytal
-Nie dziekuje-rzekła nadal smutna
-Cos sie stalo? zapytal Sergio
Laura wydala sie bardzo dobra osoba i chcial sie z nia zaprzyjaznic.
-Nie znam cie dobrze-powiedziała
Ale chyba moge ci zaufać
-Oczywiscie ze mozesz, powiedzial z usmiechem
-Chodzi o moją siostre,ona sypia z kazdym
a jeszcze wczoraj wróciła o drugiej nad ranem i boje sie nie wiem z kim ona była-mówila
Sergio spojrzal na Mirande ze smutkiem
W jakis sposub byla strasznie podobna do jego brata
Nie chcial zeby to co Laura wlasnie powiedziala byla prawda
-Ale przeciesz pani siostra jest wolna, powiedzial
Chyba moze robic to co chce
-Wcale nie jest wolna,ma narzeczonego-rzekła
Zresztą on jest taki sam jak ona
-Ona go zdradza? zapytal
A wydala sie jak aniol, powiedzial troszke ciszej
-On ją zdradza i ona jego zdradza
wszystko to poplątane,a ty zdradzasz swoją dziewczyne?
On sie nie pewnie usmiechna
-Jak bym jeszcze mial z kim ja zdradzac, powiedzial
Ona i ja jestesmy jak przyjaciele, chodz obaj jestesmy razem by nie byc sami bo jestesmy ona i ja bardzo nie smiali
Potem znowu spojrzal na Mirande
-Twoja siostra jest bardzo podobna do mojego brata
Laura dotkneła jego ręki
-A ty jestes podobny do mnie-usmiechneła się
Szkoda ze nie mam takiego brata jak ty
-A ja taka siostre jak ty, powiedzial
Moge zamienic ciebie na Miguela? zazratowal
-A ja ciebie na Mirande-rozesmiała się
No dobra idź na sale
On nie zdazyl nic powiedziec ani isc bo podeszla do nich Miranda
-Widze ze nowy romans tu sie rodzi, powiedziala
Ale prosze zostawcie to az po pracy
-Tobie tylko jedno w głowie-powiedziała Laura
Ona zasmiala sie
-No Sergio, powiedziala nie pewnie
Chyba masz Sergio na imie?
-Tak, powiedzial i prawie nie mogl patrzec na nia bo sie bal ze zacznie sie gapic
-Chodz ze mna, powiedziala
Ruch zaczyna sie nie dlugo i pomorzesz mi
Jesli pozwolisz mi? zapytala ironicznie Miranda Laury
Laura usmiechneła się
-Tylko uwazaj na nią-powiedziała
Oni poszli razem a do baru a Rodrigo z Edgarem podeszli do Laury
Rodrigo pocalowal Laure
-Jak sie masz kochanie? zapytal
-Cudownie-rzekła
A ty Edgar wpadłes do mojej siostry czy jakąś laske poderwac?
-Wpadłem do Mirandy,gdzie ona jest?-zapytał
-Poczekaj tu na nią chyba mozesz-rzekła
-Jakas ty miła-odpowiedział
Miranda jak zobaczyla swojego chlopaka podeszla do nich
-Czesc, powiedziala i pocalowala go w policzek
-Czesc, powiedziala do Rodriga
-Witaj, powiedzial i przytulil Laure
-A gdzie zostawiłas Sergia?-zapytała Laura
-Kto to Sergio?-spytał Edgar
-Kelner-odparła Laura
Ale zaraz czy stoi przd barem ochroniaz?
-Tak,a co była jakas bójka?-zapytał Edgar
-Nie,ale tak tylko sie pytam-odparła Laura
-To nasi nowi pracownicy, powiedziala Miranda
-Czeba byc zazdrosnym chyba, zazartowal Rodrigo
-Tak-usmiechneła sie Laura
Ale chyba nie ty,raczej Edgar
-Ja?-zdziwił sie-Kochanie którego z nich poderwałas?
Mirandzie zrobilo sie glupio, nie wiedziala co powiedziec
-Nie przesadzaj, powiedziala
-Ja wiem ze moja kochana Laura mnie nie zdradzi, powiedzial pewien siebie Rodrigo
-No własnie,jedyną osobą zdolną do zdrady jestes ty siostrzyczko no i ty Edgar-powiedziała
-Nasz związek jest wolny prawda skarbie?-i pocałował Mirande
-Nie nawidzie cie, powiedziala do Laury
A teraz nie chce mi sie tu z wami stac, powidziala i poszla do przebieralni by pobyc sama
-No i co ty zrobiłas!-krzyknął Edgar
-Prawda w oczy kole?-zapytała
Czas by powiedziec prawde
oboje myslicie tylko o seksie oboje sie zdradzacie
i oboje mnie wkurzacie
-Kochanie nie przejmoj sie nimi, powiedzial Rodrigo
A ty Edgar lepjej jak bys juz poszedl
-Pójde,ale najpierw pogadam z Mirandą-odpowiedział
-Wynoś sie z tąd!-krzyknęła Laura
-Nie wyrzucisz mnie z tąd-rzekł-Miranda jest moją dziewczyną
-Dajcie spokój sobie z tym chorym związkiem!-krzykneła Laura-Sergio zawołaj Miguela
Miguel szybko sie zjawil
-Wyrzuc go-powiezdiała Laura
-Spoko spoko koleś sam wyjde-powiedział Edgar
-No to spieprzaj z tąd-rzekł Miguel
-Dobrze ze go wyrzuciles, powiedzial Rodrigo
Sergio podszedl do Laury
-Pani Lauro kto to byl? zapytal
Co sie stalo ze mój brat musial go wyrzucic?
-To facet Mirandy-odpowidziała
Raczej ich związek jest chory oboje siebie zdradzają
tylko seks im w głowie
-Moze zaniose panience wode-rzekł
-Rób co chcesz-rzekła Laura
Miguel wziął szklanke wody i poszedł do Mirandy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 19:39, 10 Lis 2006
Anna42
Moderator

 
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec





Odcinek 7

Miranda siedziala w przebieralni na podlodze
Nagle ktos wszedl, to byl Miguel
-Przyniosłem ci wode-powiedział
-Dlaczego jestes taki mily? zapytala i wziela wode i napila sie
-Bo cie polubiłem-odpowiedział
Jestes super laską,no i jestesmy tacy sami
ty lubisz seks i wolny związek i ja tez
-Tak to prawda, tez cie polubilam, powiedziala
Musze zerwac z tym dupkiem
Ale to jutro, powiedziala i wstala
Bo dzisaj jestem z toba umowiona
Miguel usmiechnął się i usiadł obok niej
pogładził jej włosy
-Ty zasługujesz na faceta który cie pokocha-powiedział-Ale tez na faceta który sprawdzi sie w lóżku
Ona sie zasmiala
-Trudno znalesc takiego, powiedziala
Ty sie napewno jeszcze zakochasz
A ta dziewczyna w tobie i bedziecie szczesliwi
Miguel namietnie pocałował Mirande
-Pociągasz mnie-powiedział-Moze zwiąrzemy sie ale oczywiscie bedzie to wolny związek
-Dobrze, powiedziala Miranda
Wolny zwiazek
Ale nikt nie moze sie o tym dowiedziec
Bo jesli moja siostra sie dowiedziala
Nie dosc ze juz mnie nazywa dziwka ale wtedy to by bylo juz koniec
Miguel usmiechnął się
-Pójde juz bo jeszcze sie na ciebie rzuce-usmiechnął się-I pewnie ktos by nas zobaczył
-Dobrze juz idz, powiedziala
A ja tu chwilke jeszcze posiedze
Zobaczymy sie wieczorem
-Pa-i wyszedł
Jak Miguel wyszedl z przebieralni to odrazu podszedl do niego Sergio
-Co tak dlugo?zapytal
Co ci powiedziala?
-Powiedziała ze chce zerwac z chłopakiem
żeby nie byc niewierna-odpowiedział
-To dobra decyzja, powiedzial Sergio
On nie jest jej wart
A cos jeszcze powiedziala?
-Podziękowała-odpowiedział
Za wode
Wtedy do nich podeszla Laura
-Byles u mojej siostry? zapytala przystojnego Miguela
-Tak,powiedziała ze zerwie z nim
bo nie chce byc niewierna-skłamał
-Zmądrzała-powiedziała
-Pójde lepiej przed bar-odparł Miguel odchodząc
-Jakos dziwnie zachowuje sie moj brat, powiedzial Sergio
-Ty go znasz najlepiej-odpowiedziałą Laura
Ja nie wiem czy dziwnie według mnie normalnie
-On jest tylko mily dla kobiety jak oczekuje jednego, powiedzial
Ale o co mi chodzi to chyba rozumiesz?
-Tak chyba rozumiem-rzekła Laura
Ale nie wydaje mi sie zeby on i moja siostra...no wiesz
-Mi tez na szczescie sie tak nie wydaje, powiedzial
Ja pójde do baru bo twoja siostra napewno nie dlugo przyjdzie
-To idź-usmiechneła się Laura
Po chwili wyszla tez Miranda i zaczela pracowac z Sergiem. Dla niego to bylo jak raj
Nadszedł wieczór
Miranda wlasnie miala wychodzic ale zaczymala ja siostra
-Dokąd to?-zapytała
-Na dyskoteke, powiedziala
-O której wrócisz?
-Nie wiem, moze kolo 1, powiedziala
-No mam nadzieje-rzekła Laura
-Sprobuje szybko przyjsc do domu mamusiu, zarzartowala
-A moze pójde z tobą-zaproponowała Laura
Miranda nie wiedziala co powiedziec
Nie chciala zeby jej siostra dowiedziala sie z kim ona romansuje
-Rob jak chcesz, powiedziala
Ale ja juz teraz ide
-Bądź o pierwszej-powiedziała Laura
-Dobrze, powiedziala i szybko wyszla
-Niech Cie Bóg błogosławi-powiedziała
Miranda siedziala i czekala na Miguela
Miguel oglądając sie za sibie szedł
-Jestem-powiedział
-To wspaniale, powiedziala i go pocalowala
-Chocmy bo czuje jakby mój brat mnie śledził-powiedział
Szybko poszli tam gdzie byli zeszy wieczor tez
Szybko zdjeli z siebie ubrania i zaczeli sie namietnie kochać oboje tego pragneli cos ich do siebie ciągło
Miranda przed 1 byla w domu i szkybko poszla spac
Miguel jeszcze błąkał sie po miescie
usłyszał znajomy sobie kobiecy głos
-Miguel!-krzyknęła
On odwrócił się
-Niurca?-niedowierzał własnym oczom
Co tu robisz?
-Przyjechałam do ciebie-mówiła usmiechnieta
Kochany steskniłąm sie za tobą
Za to ktos zapukal do domu do Sergia
On otworzyl drzwi a tam stala Diana
-Co ty tu robisz? zapytal
-Przyjechalam tu z Niurca do was, powiedziala
-Niurca tez tu jest? zapytal Sergio
-Tak, odpowiedziala
-No to mój brat ma problem, pomyslal
Dzień później...
Miguel przyszedł do baru z Niurcą
która nie odstepowała go nawet na krok
-Czesc-powiedział
-Czesc-odpowiedziała Laura-A to kto?
-Jestem Niurca,dziewczyna Miguela-rzekła
A ty jestes Laura?
-Tak-odpowiedziała
-Pójde sie przebrac-odparł Miguel
Niurca zaczekaj na mnie
-Dobrze kochanie-usmiechneła sie
Miranda wlasnie zobaczyla ze jakas kobieta stala i rozmawiala z jej siostra
Podeszla do nich
-Dzien dobry, powiedziala
-Dzień dobry-odpowiedziała Niurca
-Kim jest ta pani? zapytala siostre
-To dziewczyna Miguela-odpowiedziała Laura
Miranda sie troszke zdziwila
-Milo mi, powiedziala i podala reke Niurci
Jestem siostra Laury, Miranda
Niurca spojrzała na Mirande
-Miło mi,Niurca-odpowiedziała
-To ja pojde sie przebrac, powiedziala Miranda i poszla do przebieralni
Miguel siedział tam rozebrany był tylko w slipkach
-Juz sie bałem ze to Niurca-powiedział


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 19:40, 10 Lis 2006
Anna42
Moderator

 
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec





Odcinek 8

-Poznalam wlasnie twoja dziewczyne, powiedziala
Bardzo mila
-Ale sprawdza mnie na każdym kroku-odpowiedział
-Chyba wie ze ja zdradzasz, powiedziala i wyciagnela z garderoby krutka sukienke
i sciągneła bluzke
-Co ty robisz?-zapytał
-Przebieram sie, powiedziala
Inaczej bym tu nie byla
Miguel złapał ją w talii i zaczął ją całować
Ona odwzajemnila pocalunek lecz pochwili go przerwala
-Ktos moze nas zobaczyc, powiedziala
-Masz racje-usmiechnął się
Spotkamy sie dzisiaj?
-Nie moge, powiedziala
Musze sie spotkac z Edgarem
-Dobrze-zgodził sie
A jutro?
-Moze, powiedziala z usmiechem i ubrala sukienke
Byla bardzo krutka i wyzywajaca. Miala tez duzy dekolt
Do tego ubrala wysokie szpilki
Usłyszeli pukanie do drzwi
-Ubierz cos, powiedziala cicho do Miguela ktury wciasz byl w samych slipkach
Miguel szybko załozył spodnie i bluzke
-Kto tam!-krzyknął
-Kochanie to ja Niurca!-odpowiedziała


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 19:40, 10 Lis 2006
Anna42
Moderator

 
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec





Odcinek 9

-Czego chcesz?-zapytał
-Zobaczyc cie,wiem ze masz jeszcze chwile
przerwy-powiedziała
-Schowaj się-poprosił Mirande
Ona schowala sie w garderobie
-Wejdź!-krzyknął Miguel
-No nareszcie-weszła Niurca i uwiesiła mu sie na szyi
Pocałuj mnie
-To nie najlepsza pora-rzekł
-Ja lubie takie pory-usmiechneła się
Doprawodzasz mnie do szaleństwa
I zaczełą go namietnie całować
Za to Miranda siedziala w garderobie i czekala
Miguel odsunął od siebie Niurce
-Daj spokój-prosił
Spotkamy sie później
-O której?-pytała
Nie moge czekac pragne cie
-O 19 pasuje ci/-zapytał
-Tak-usmiechneła sie
Kocham Cię
I wyszła
A Miranda wyszla z garderoby
Chciala wyjsc z pokoju ale Miguel ja zaczymal
I namietnie ją pocałował
-Mamy troche czasu-powiedział i zamknął drzwi na klucz
-W pracy? zapytala
-Czy to nie ekscytujące-powiedział
Drzwi są zamkniete nikt nie wejdzie
-Dlaczego ja ci zawsze ulegam? zapytala
-Bo ci sie podobam-odpowiedział
I dobrze ci jest ze mną
-Tak to prawda, powiedziala i go pocalowala


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 22:24, 10 Lis 2006
Anna42
Moderator

 
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec





Odcinek 10

Wylądowali na podłodze zdejmowali z siebie ubrania i namietnie sie kochali
Diana podeszla do Sergia
-Czesc kochanie, powiedziala i go pocalowala w policzek
-Czesc, powiedzial usmiechniety
Co cie tu sprowadza?
-Wiesz bardzo chcialam zobaczyc gdzie pracujesz, powiedziala
A do nich podeszla Laura
-Witam,to twoja dziewczyna?-zapytała
-Tak, powiedzial
To jest Diana a to Laura
-Milo mi, powiedziala Diana
Nie czula konkurecji miedzy nia a Laura bo widziala ze Sergio tylko patrzy na nia jak przyjaciolke, siostre
-Miło poznać-usmiechneła sie Laura
Pasujecie do siebie
-Dziekuje, powiedziala Laura i pocalowala Sergia w policzek
Stali chwilke i rozmawiali i nagle przeszla kolo nich Miranda nawet nie spojrzala na nich.
Miala wciaz ta krutka sukienke na sobie i wysokie szpilki.
Sergio nie mogl sie na nia napaczec jak przechodzila
Diana to zauwazyla i w jakis sposob byla zazdrosna
-A kto to? zapytala Laure
-Moja siostra-odpowiedziała
Przepraszam na moment
I podeszła do niej
Jak ty wyglądasz!-krzyknęła
-O co ci chodzi? zapytala
-WYglądasz jak jakas nie powiem kto
przebiez się!-mówiła zdenerwownaa
-Nie, powiedziala stanowczo.
Jest bardzo goraco a nie chce sie spocic
-Chcesz zeby kazdy męzczyzna patrzał sie na ciebie? I żebys ty z kazdym poszła do łóżka?-pytała
Co ty z siebie robisz!
-Dzisaj to nie robi roznicy bo ide zerwac z Edgarem, powiedziala
Wiec napewno nie pojde z nikim do lószka





Odcinek 11

Miguel wyszedł z przebieralni
-Miguel!-krzykneła za nim
-Słucham?-zapytał
-Mam proźbe-rzekła Laura
Czy mógłbys odwieźć moją siostre do Edgara
i przywieźć ją z powrotem?
Miguel spojrzał na Mirande i usmiechnął się
-Z chęcią jesli twoja siostra nie bedzie miała
nic przeciwko temu-powiedział
-Oczywiscie ze nie, powiedziala i przytulia siostre
Dziekuje ze sie tak o mnie martwisz
Laura spojrzała na siostre
-Nie ma sprawy-odparła
Miguel dobrze ją pilnuj,teraz ide sie przebrać bo cuchnie odemnie
I poszła
-Ale sie narobilo, powiedziala
A ona teraz mysli ze znikim nie pojde do lószka
On sie usmiechnął
-Jestes słodka-powiedział
Ona sie tylko usmiechnela i poszla do baru gdzie siedzial Sergio
-Pieknie wygladasz, powiedzial
-Dziekuje, powiedziala i sie do niego usmiechnela
Wtedy on tez sie usmiechna
-Teraz nie ma ruchu, powiedziala
Wszyscy sa w pracy
-Tak to prawda, powiedzial
Dlatego siedze tu.
-Leniuch z ciebie, powiedziala
-Kiedys bylem bogaty, powiedzial
-A co sie stalo? zapytala
-Moj kochany brat wydal wszystko na kasyno i kobiety, powiedzial zly
Ale jest z tego dobra strona
-Jaka? zapytala zdziwiona
-Jesli nie to bym nigdy ciebie nie poznal, powiedzial
-Nie przesadzaj, powiedziala i sie zarumienila
Jego slowa dotknely jej serca
Czula ze to pierwszy raz jak meszczyzna powiedzial jej komplement bez zamiaru po chwili ja wciagnoc do lószka
-Zarumienilas sie, powiedzial z usmiechem
-Wcale nie! zaprzyczyla usmiechajac sie
-A wlasnie ze tak, powiedzial
Zobacz jestes cala czerwona po policzkach
Ona wcziela swoje rece i przykryla policzki
-Jestes naprawde mily, powiedziala
Kobieta ktura cie pokocha i ktura ty pokochasz bedzie bardzo szczesliwa
Miguel widział ich z daleka był wsciekły
ze jego brat podrywa jego kochanke


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 22:24, 10 Lis 2006
Anna42
Moderator

 
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec





Odcinek 12

Po pracy Miranda sie przebrala i poszla do Miguela ktury wciaz byl troszke zly
-Jedziemy? zapytala
-A moze pojedziesz z moim bratem?
Przeciez dzis tak miło gadaliscie-powiedział Miguel
Ona sie bardzo zdziwila
-Nie moge znim porozmawiac? zapytala
Ty jakos sie calowales z Niurca a ja nie bylam zla
-No masz racje,nie mam prawa byc zła
w końcu jestesmy tylko kochankami-odpowiedział
-Wlasnie, powiedziala
A co ci przyszlo do glowy?
Ja i twoj brat, powiedziala i sie usmiechnela
Moze i jest mily ale...
-Masz racje-rozesmiał sie
Jest taki niesmiały ze nawet kobiety by nie poderwał
a co dopiero łóżko...on raczej nie jest stworzony do kobiet
-Biedak, powiedziala
Ale moze kiedys znajdzie milosc
-Nie wydaje mi sie-odpowiedział
Ale jedźmy juz bo całą noc stracimy na przegadaniu
-Dobrze, powiedziala i wsiadla do samochodu
-Zapnij pasy czeka cie niezapomniana przygoda-połozył jej ręke na kolanie potem na kierownicy i ruszył jak rajdowiec
Laura siedziała i słuchała muzyki
myslała o Migueli nie wiedziała dlaczego
ciągle rozmsyalał o nim
-Co sie ze mną dzieje-mówiła
Dlaczego ja o nim mysle?
W tym czasie przed domem Edgara...
Miranda zapukala do drzwi
Edgar otworzyl drzwi i spojrzal na nia
-Moge wejsc? zapytala
-Wejdź-usmiechnął się
A ty czemu znim jestes-spojrzał na Miguela
-Miguel, powiedziala i spojrzala na niego
Poczekasz w samochodzie?
-Dobrze-zgodził sie wsiadając do samochodu


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 22:25, 10 Lis 2006
Anna42
Moderator

 
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec





Odcinek 13

-Zadowolony? zapytala Edgara
Miguel tylko spojrzał na niego
Wejdź-powiedział Edgar
Ona weszla do domu Edgara i usiadla na jego sofie
-To mów-usiadł obok niej
Stęskniłas sie kochanie?
-Nie, powiedziala
To nie o to chodzi
Ja...ja chce z toba zerwac
-Co?!-krzyknął
Na glowe ci padło!
-Nie, powiedziala
Nasz zwiazek nie ma sensu
-Ale przeciez..chodzi ci o łóżko?
Nie sprawdzam sie?-pytał
-To nie o to chodzi, powiedziala
Ja juz nie chce z toba byc
Ty mnie nie kochasz ani ja ciebie
-Ale...zakochałas sie?-zapytał
-Nie, powiedziala
Ale nie chce cie zdradzac
Edgar rozesmiał sie
-Przeciez my sie i tak zdradzamy-odpowiedzial
-Wiem, powiedziala i wstala
Ale ja nie chce tego
-Masz kogos?
-To nie twój interes, powiedziala
Dlaczego chcesz marnowac czas na mnie?
Moze jeszcze sie zakochasz
-ty mi sie podobasz-mówił
jestes piękna
-Dziekuje, powiedziala
Ale dlaczego mi to mowisz jak chce z toba zerwac?
-Bo mozemy sie spotykac czasami jak przyjaciele
no wiesz szybki numerek u mnie-mówił
-Nie, powiedziala
Nie jestem dziwko!
Wiem ze dobrze bylo nam razem
Ale to juz koniec
-Zachowujesz sie jak swoja siostra-rzekł
Dobra jesli nie chcesz to nie,spadaj
Ona chciala mu dac popalic
-Wiesz, powiedziala z usmiechem
Teraz sypiam z kims ktury jest od ciebie 1000 razy lepszy
-Ah tak-powiedział
Kim on jest?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 22:26, 10 Lis 2006
Anna42
Moderator

 
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec





Odcinek 14

-To nie jest wazne, powiedziala
Ale on naprawde umie dac kobietcie tego czego chce
Nie jak ty, niezdara
Edgar zdenerwował się
-Wynoś sie!-krzyczał
Nie chce cie widzieć! No juz wynos sie!
Ona zaczela wychodzic
-Jak sie nauczysz to mozesz do mnie zadzwonic, powiedziala i chciala wyjsc lecz on zlapal ja za reke
-Czego mam sie nauczyc?-zapytał
Całować?No to prosze
I zaczął ją całować obłapiając ją wszedzie był nachalny
-Zostaw, powiedziala i dala mu w twarz
-Przeciez to lubisz-mówił sciskając ją mocno
-Zostaw mnie, powiedziala i próbowala sie wydostac z jego objecach
-Nie tak łatwo-mówiła
Slodziutka daj mi to co masz
-Nie dam ci nic, powiedziala ale on byl bardzo silny
-Krzycz i tak ci nikt nie pomoze
takiej dziwce jak ty nikt nie moze pomóc-móił
-Nie jestem dziwka, powiedziala
-Nie?-odsunął ją od siebie
A w gruncie rzeczy nie podobasz mi sie już
idź sobie czekam na inną laske
Ona szybko wyszla i usiadla w do samochodu
Miala rozczochrane wlosy i potargane ciuchy
-Co sie stało?-zapytał Miguel
-On sie do mnie dobieral, powiedziala
-Co!-krzyknął Miguel i wybiegł z samochodu
Otwieraj draniu!Ty gwałcicielu!Ty draniu!





Odcinek 15

-Nie, powiedziala Miranda i probowala go odcignoc od drzwi
To moja wina
Ja go sprowokowalam
-Nie pozwole by jakis mężczyzna przepraszam to nie jest mężczyzna by taki idiota dobierał sie do kobiety!-krzyczał-Wiem jaki jestem ale nigdy nie zgwałciłbym zadnej kobiety! Wyjdź jesli jestes facetem!
-Nie, proslila Miranda Miguela
Pocalowala go
-Chodzmy, powiedziala
Nie jest tego wart
-Dobrze-zgodził sie obejmują ją
-No, powiedziala z usmiechem i usiedli do samochodu
Wiesz to byla moja wina ze zaczal sie do mnie dobierac
Ja chcialam zeby sie troszke zdenerwowal wiec powiedzialam pare rzeczy
-Ale to nie oznacza zeby sie do ciebie dobierał-powiedział
-Ale powiedzialam duzo zeczy, powiedziala i sie zasmiala
-Odwioze cie do domu powinnas odpocząć-powiedział
-Dziekuje, powiedziala i go pocalowala
On sie usmiechnął
-Chciałbym sie w tobie zakochac-powiedział
-Nie uda ci sie to, powiedziala z usmiechem
-Dlaczego?-zapytał
-Nie wiem, powiedziala patrzac na niego
Mam takie przeczucie
Ale dlaczego bys chcial sie we mnie zakochac?
-Bo pasujemy do siebie,oboje lubimy seks
oboje swietnie sie dogadujemy-mówił-I chyba mnie lubisz co?
-Oczywiscie, powiedziala i go pocalowala w policzek
Inaczej bym nie chciala byc tak czesto z toba
-Uspokoiłas juz sie?-zapytał
Nie chce zeby twoja siostra krzyczała na mnie że źle sie tobą zajołem
-Ja jestem spokojna, powiedziala
Nie mysl o mojej siostrze, nawet jesli by cos ze mna bylo by powiedziala ze to moja wina a nie twoja
-Dobra jedźmy już bo jeszcze wyjde i przyłoze mu-odpowiedział i ruszył





Odcinek 16

-Dziekuje, powiedziala
-Mozesz na mnie liczyc-powiedział Miguel
-Do jutra, powiedziala i pocalowala go w policzek
Dobranoc
Miguel usmiechnął się
Ona wysiadla z samochodu i poszla do domu
Laura czekała na nią
-Czesc, powiedziala i przytulia siostre
-Matko jak ty wyglądasz-przeraziła sie Laura
-Dzieki za komplement, odparla Miranda
Juz skoniczylas?
-Edgar próbował...cie zgwałcic?-zapytała
-Tak, powiedziala
Ale wszystko jest wporzadku
-Miguel cie obronił?-zapytała
-Nie, sama sobie poradzilam, powiedziala-Ale jak sie dowiedzial chcial dac Edgarowi w morde lecz go powszczymalam
Miguel nie mogl mi pomuc bo poprosilam zeby zostal w samochodzie
-Miguel to dobry chłopak-usmiechneła się
-Tak, powiedziala Miranda
Dobry
Ale tobie chyba sie podoba Sergio? zapytala Miranda
Laura odwróciła się
-Sergio to miły chłopak,ale...-spojrzała na siostre
Bardziej podoba mi sie Miguel
Miranda nie wiedziala co powiedziec
-To milo, powiedziala z falszywym usmiechem
-A ty co myslisz o Miguelu?-spytała
-Chlopak jak chlopak-powiedziala
Nie znam go zbyt dobrze-sklamala
-Moze jutro z nim pogadam-usmiechneła sie
Ale dobra idź spać
-Juz ide, powiedziala i chciala szybko uciec od jej siostry
Strasznie sie czula tym ze sypiala z chlopakiem kturym podoba sie jej siostrze


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 22:27, 10 Lis 2006
Anna42
Moderator

 
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec





Odcinek 17

Miguel ciągle myslał o Mirandzie
ale kiedy zamknął oczy widział Laure nie wiedział co sie z nim dzieje,wszedł Sergio
-A ty nie spisz?-zapytał
-Nie chce spac, powiedzial Sergio
Nigdy juz nie chce spac
-Co ty pleciesz-zapytał Miguel
-Miranda-powiedzial
Snie o niej, co noc
Miguel spojrzał na brata
-Zakochałes sie w niej?-zapytał obawiając sie odpowiedzi
-Nie chce, powiedzial
Ale...
-Miłość to piękna rzecz-odpowiedział Miguel
Moge pogadac z Mirandą o tobie jesli chcesz
-Naprawde? zapytal z usmiechem
Jestes najlepszym bratem na swiecie
-Tak,sypiam z kobietą którą kocha mój brat-pomyslał-Musze z tym skończyć
I zadzwonił ktos do drzwi
-Idz otworz, powiedzial Sergio
-Czemu zawsze ja-powiedział Miguel
Za drzwiami stała pięknie ubrana Niurca
-Witaj-powiedziała
Miguel zmierzył ją wzrokiem od góy do dołu
-Niurca-usmiechnął się-Seksi wyglądasz
-To dla ciebie,musimy nadrobic stracony czas-weszła do srodka całując go namietnie
-To ja pojde, powiedzial Sergio i wyszedl na dwór
-Dobrze ze twój brat wyszedł-powiezdiała
Mamy całą chate dla siebie
Przerwał im telefon
-Halo-odebrał Miguel którego nadal całowała Niurca
-Czesc, powiedziala Miranda





Odcinek 18

-Co tak późno dzwonisz?-zapytał
Nie spisz?
-Mozemy sie spotkac? zapytala
-Teraz?-zdziwił się
Jest północ
-Jesli nie to nie, powiedziala i odlorzyla
Wziela drinka i wypila go duszkiem
-Cholera-zaczął wykrecac numer
-Odłoz ten telefon-powiedziała
-Wybacz,ale to wazna sprawa-odparł
Idź do łazienki bo tusz ci sie rozmazał
-Ojej!-i pobiegła do łazienki
Telefon zadzwonil i Miranda odpowiedziala
-Halo?
-Była przy mnie Niurca poszła do łazienki
powiedz czemu chcesz sie spotkac?
-Mam sprawe, powiedziala
To nie rozmowa przez telefon
-No dobrze,zresztą ja tez musze z tobą pogadać
hmm moze spotkajmy sie tak gdzie zawsze-powiedział
-Juz tu jestem, powiedziala
Bede czekala
-Dobrze,bede nie długo-i odłozył słuchawke
-Niurca musze wyjść!-krzyknął
-Oj dokąd?-zapytała
-Nie wazne-odparł
Nici dzis z naszych planów
I wyszedł
-Żetez zawsze musi mi uciekac-powiedziała





Odcinek 19

Miranda siedziala w dyskotece i czekala
Miguel szybko sie zjawił
-Jestem-powiedział
-Szybki jestes, powiedziala
Chodzmy tak gdzie zawsze, ale tym razem by pogadac, by nikt nam nie przeszkadzal
-Dobrze-zgodził się
Jak juz byli w pokoju ona zaczela rozmowe
-Jak wrucilam do domu to...
-Posłuchaj musimy sie rozstac-wyparował pierwszy
-Wiem, powiedziala
Moja siostra chyba sie w tobie zakochala
Nie chce ja ranic
-A mój brat zakochał sie w tobie-odpowiedział
-Co? zdziwila sie
To chyba zart?
-Nie-odpowiedział
Nasze rodzeństwo zakochało sie w sobie nawzajem mój brat w tobie a twoje siostra we mnie
-Jak oni by wiedzieli, powiedziala Miranda i zlapala sie za glowe
Oni by nas znienawidzili
-Masz racje-odpowiedział
Nigdy więcej nie bedziemy sie spotykać po za pracą
-Dobrze, powiedziala i go przytulia
On nie wytrzymał i pocałował ona odwzajemniła ten pocałunek
-To bedzie trudne-mówił całując ją
-Bardzo trudne, powiedziala i wciaz sie calowali
Aż wylądowali na kanpie






Odcinek 20

3 godziny pozniej...
Miranda wlasnie sie obudzila sie w objeciach Miguela
-Obudz sie, powiedziala du niego
-Co co sie stało?-pytał
-Co jest z nami? zapytala i zaczela sie ubierac
Dlaczego nie mozemy przestac sie tak zachowywac?
-Własnie zachowujemy sie jak jakies zwierzeta-powiedział ubierając się
-Przeciesz nie chcemy zranic naszego rodzestwa, powiedziala ubierajac bluzke
-To prawda-odopwiedział
Nigdy więcej
-Nigdy, powiedziala
Nawet jesli bardzo tego bedziemy pragnoc
-Własnie-spojrzał na nią i usmiechnął się
Gdyby wiedzieli co dla nich robimy
-Jakie poswiecenie-powiedziala Miranda
Dala mu ostatniego buziaka i poszla
-No braciszku czas bys ruszył do akcji-usmiechnął się
Miranda byla w drodze do domu jak zobaczyla Sergia
-Sergio, powiedziala-Co ty tu robisz? zapytala
-A nic, powiedzial patrzac na ziemie-Chodze sobie
-Rozumiem, powiedziala patrzac na niego
-Co tak patrzysz? zapytal
-Nic, powiedziala
Ktos mi tylko powiedzial ze zakochales sie we mnie
-Kto? zapytal
Moj brat?
-To nie warzne, powiedziala
To jest prawda?





Odcinek 21

-Nie, powiedzial stanowczo
Nie zakochalem sie w tobie, powiedzial patrzac jej w oczy
-To dlaczego tak powiedzial? zapytala zdziwiona
-Nie wiem, moze bylo mu to potrzebne, sklamal
Sam nie wiedzial co powiedziec
Jak Miranda to usmyszala wszystko dla niej zrobilo sie jasne, Miguel nie chcial juz byc z nia, znudzila mu sie wiec wymyslil klamstwo
-Dobra, powiedziala Miranda
Ja ide do domu
Do jutra, powiedziala, poklepala go na ramieniu i poszla
Po chwili zjawił się tez Miguel
-Widziałem cie z Mirandą mam nadzieje ze
powiedziałes jej prawde,bo ja jej powiedziałem
ze ją kochasz-powiedział
-Jak mogles? zapytal Sergio
Przeciesz nawet jesli ja kocham to sam bym najpierw chcial jej to powiedziec
Myslalem tylko ze pogadasz znia o mnie, jaki jestem i tak ogulnie, a nie odrazu ze ja kocham
Miguel spojrzał na brata
-Cholera nie powiedziałes jej!-krzyknął i pomyslał
Musze jej wszystko wyjaśnić-Co z ciebie za brat!
I pobiegł w strone w którą poszła
Miranda szybko szla do domu
Chciala zeby to wszystko sie skoniczylo
-Miranda!-krzyczał za nią Miguel który dobiegał do niej-Zaczekaj! Nie słyszysz jak cie wołam!
-Nie chce z toba rozmawiac-powiedziala-Wiec lepjej znikni mi z oczu
-Co ja ci zrobiłem?-pytał
Posłuchaj Sergio jest niesmiały nie wyznał ci prawdy zresztą poprosił mnie zebym ci nie mówił ze on cie kocha chciał zebym ci poopowiadał o nim.
-Nie wierze ci, powiedziala-Juz szybciej uwierze twojemu bratowi. On mnie nie kocha, i nawet jesli to mnie to nie obchodzi. I chce tylko zebys wiedzial jedno, nie jestem dziwko, i juz nigdy sie do mnie nie odzywaj bo stracisz prace, powiedziala i szybko poszla
-Załatwie cie Sergio-wsciekł sie jak diabli
To nie tak-krzyczał do niej-To Sergio kłamał!
A dobra mozesz mi nie wierzyc ja mówie prawde!
-Zostaw mnie w wspokoju! krzyknela i potem pobiegla do domu i zakluczyla sie w swojim pokoju
Laura nie wiedziała co sie stało i postanowiła w to nie wnikać
Dzień później...
Sergio zjawił sie w barze
-Witaj a gdzie twój brat?-zapytała Laura
-Nie wiem, powiedzial-Od wczoraj sie do mnie nie odzywa.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 22:28, 10 Lis 2006
Anna42
Moderator

 
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec





Odcinek 22

-No tak to juz jest z rodzeństwem-odpowiedziała Laura
-No tak, powiedzial z usmiechem Sergio-Ja ide pracowac
-Ale czy Miguel bedzie dzisiaj?-zapytała
Bo jak nie to moge wysłac siostre po niego
-Przepraszam cie, powiedzial-Ale ja naprawde nie wiem, wczora wieczorem nie wrucil do domu
-Nie?
To dziwne-powiedziała
Podeszła do nich siostra laury
-Cos sie stalo? zapytala Miranda
-Nie wiemy,Sergio mówi ze jego brat nie wrócił na noc-powiedziała Laura-Martwi sie o niego
-Aha, powiedziala Miranda i poszla
-Musisz go poszukać-powiedziała Laura
-Ja? zapytala Miranda-Lepjej ty to zrob, to tobie sie podoba a nie mi
-Oj przestań-wkurzyła sie Laura
trzeba mu pomóc
-No wiec co tu jeszcze robisz? zapytala Miranda-Lec do niego
Nagle zadzwoniła komórka Laury
-Halo-powiedziała Laura
-Laura?Mówi Miguel-powiedział
-Miguel?zdziwla sie Laura
Co sie z toba dzieje?
-Nie moge teraz rozmawiac ale wybacz
nie bede dzis w pracy-powiedział-Źle sie czuje
-Ale napewno wszystko wporzadku? zapytala
-Tak tak po za tym ze mój brat jest kłamczuchem i okłamał kobiete którą...którą...-zaczął sie jąkac
-Ktura co? zapytala Laura
-Którą...strasznie lubie i chce dla niej jak najlepiej-powiedział nie chcąc jej ranic-Powiedz Sergio żeby przyznał sie do swoich uczuc albo nie wiem,wytłumaczył jej wszystko ze mnie okłamał albo cos
-Dobrze, powiedziala i odlorzyla sluchawke





Odcinek 23

-Sergio,co to za kłamstwo które wmówiłes bratu?-zapytała-No juz mów
-Nic, powiedzial zawstydzony Sergio
-No gadaj-denerwowała sie Laura
-Mozemy w cztery oczy? zapytal Laure
-Ja juz ide, powiedziala
-Ja juz ide, powiedziala Miranda
-Zostań prosze-poprosiła Mirande
Ty jestes takze szefową
-Ale mnie ro nie obchodzi, powiedziala Miranda
A musze tez pracowac
-Dobra to mów-powiedziała Laura
-No bo wiesz, zacza Sergio. Ja oklamalem brata ze kocham Mirande by nie chcial ja podrywac, potem chcialem tez powiedziec ze ty mi tez sie podobasz by was nie podrywal ale zdazylem tylko powiedziec ze kocham Mirande, klamal Sergio
Wtedy Miguel zaproponowal ze mi pomoze a ja nie wiedzialem jak odmowic wiec sie zgodzilem. Potem powiedzial to Mirandzie, jak ona mnie zapytala ja powiedzialem ze to nie prawda, i ze Miguel to wymyslil bo bylo mu do czegos to potrzebne.
Jak Miranda sie o tym dowiedziala zaczela byc zla na Miguela nawet nie wiem dlaczego. I to jest wszystko
Laura stała jak wryta
-Nie wiem co powiedziec-rzekła
Kochasz Mirande czy mnie?
-Zadna, sklamal-Ja tylko tak powiedzialem by was nie podrywal
-Rozumiem-odpowiedziała
Powiem to samo mojej siostrze
-Dobrze, powiedzial Sergio- A ja pojde popracowac
-Nie,najpierw powiedz wszystko Mirandzie
potem do pracy wrócisz-odparła
-Musze? zapytal Sergio- Lepjej ty to powiedz
On nie chcial by byl strasznie nie smialy i bal sie troszke rozmawiac z Miranda
-No dobra,wiem ze jestes niesmiały-odpowiedziała
Wracaj do pracy
-Dziekuje, powiedzial i wracal do pracy





Odcinek 24

-Miranda!-krzykneła Laura
-Co teraz? zapytala
-Sergio okłamał brata-rzekła
-Jak? zapytala
-Okłamał ze kocha cie,bo nie chciał zeby Miguel nas podrywał-odparła Laura
-Aha, powiedziala Miranda i glupio jej sie zrobilo-Musze przeprosic Miguela, zastopisz mnie?
-Jak to przeprosic?-zapytała
A no tak przeciez sie widzieliscie
no dobra jesli go znajdziesz to idź
-Dzieki, powiedziala i pocalowala siostre w policzek a potem pojechala do dyskoteki gdzie zawsze przetem sie spotykali
Tam siedzial Miguel
Ona podeszla do niego
-Przepraszam, powiedziala
On spojrzał na nią
-Miło cie widziec-powiedział
-Chcialam cie przeprosic, powiedziala i na niego spojrzala
To nie twoja wina ze Sergio cie oklamal ze nas kocha tylko dlatego ze nie chcial zebys ans podrywal





Odcinek 25

Miguel usmiechnął się
-Widze ze znasz juz...prawde-spojrzał na nią
-Tak, odparla
Dlatego musialam sie z toba spotkac i odrazu cie przeprosic
-To miłe-odpowiedział
Przeprosiny przyjete
-Dziekuje, powiedziala
A teraz chodzi
Widze ze nie jestes w stanie pracowac wiec zaprowadze cie do domu
-Nie dziękuje-odpowiedział
Chciałem jeszcze tu posiedziec
-Jestes juz dosc pijany, powiedziala i pomogla mu wstac
Chodz
-Prosze cie,zostaw mnie-prosił
-Nie, powiedziala i zaczela sie smiac
Nie zostawie cie samego
-Dlaczego?Kim ja dla ciebie jestem?-pytał
-Mojim bylym kochankiem, powiedziala z usmiechem
A teraz nie wiem kim jestes, ale wiem ze zle cie potraktowalam i jesli bym tego nie zrobila teraz bys byl w pracy
-Nie,moje życie jest bez sensu
nie mam kobiety nie mam dzieci-mówił
-Prosze, powiedziala-Jestes z Niurca, a ogulnie jeszcze moja siostra jest w tobie zakochana
Miguel spojrzał na nią
-A co by było gdybym sie w tobie zakochał?-zapytał
A moze juz cie kocham
-Nie wierze, powiedziala
Ale jesli nie chcesz isc to ja tu z toba posiedze
Barman poprosze potrujne wisky dla mnie i wode dla tego pana
-No dobra-usmiechnął sie
Tylko co dalej?
-Jakto co dalej? zapytala i za jednym razem wypila caly wyski
-No wypijemy i co dalej?-pytał
-A co bys chcial zeby dalej sie stalo? zapytala
Miguel pocałował ją
-Każdy pójdzie w swoją strone-powiedział






Odcinek 26

-No dobrze, powiedziala-Jesli tak chcesz
Choc tesknila za jego pocalunkami
-A ty masz jakąś propozycje?-zapytał
Bo ja np mam
Ona go pocalowala
-Jaka ty masz propozycje? zapytala
-Może spróbujemy-powiedział
Byc razem
-No przeciesz bylismy razem, powiedziala- W wolnym zwiazku
-Mozemy teraz spróbowac takze byc razem
ale zeby wszyscy o nas wiedzieli-odparł
-Taki prawdziwy zwiazek? zapytala-Bez zdrad?
-Moze warto by spróbowac-powiedział
No ale jesli nie chcesz to nie było rozmowy
Ona go pocalowala
-Chyba cie kocham
Miguel usmiechnął się
-Ja ciebie tez,ale chyba nie wiem czy napewno-powidział
-Ja tak samo czuje, wiec moze sprobujemy ale jesli nie pasujemy do siebie to zostaniemy przyjaciolmi-powiedziala-Zgoda?
-Pasujemy do siebie napewno-odpowiedział
No ale zgoda
-A teraz chodzmy do ciebie, powiedziala z usmiechem
Wzieli sie za rece i wyszli
Cala droge do domu Miguela szli i sie calowali
W mieszkaniu Miguela on i ona kochali się w łóżku
bez opamiętania i z wielką namiętnością
Ona potem zasnela.
A on poszedł sie kąpać
spiewał pod prysznicem wiec nie słyszał jak ktos wchodzi do domu
Sergio zacza szukac brata w domu, na koniec poszedl do pokoju brata
Ale zamiast Miguela znalaz w lószku Mirande ktura leza i spala przykruta jego pierzyna
On byl w szkou wtedy z prysznica wyszedl Miguel ktury na poczatku nie zauwarzyl Sergia i wszedl do swojeo pokoju
Wtedy zauwarzyl Sergia
-Sergio?Puka sie-rzekł
Sergio wziac ze soba Miguela do kuchni
-Jak mogles? zapytal
-Nie chciałem ci tego mówic zeby cie nie zranic-rzekł Miguel-My sie kochamy
-Kochacie? zdziwil sie Sergio-Ty nie umiesz kochac a zwlaszcza ja.
Dlaczego to zrobiles? Zeby mnie zranic?
Zabolały go słowa brata
-Umiem kochać,kocham ją-powiedział
a ty znajdziesz tą jedyną bo ta kobieta jest moja
rozumiesz moja


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Zakochani-by Anna42 & dominika
Forum Wszystko o telenowelach i innych Strona Główna -> Nasze telcie
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie GMT + 3 Godziny  
Strona 1 z 10  
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin