Anna42 |
Moderator |
|
|
Dołączył: 05 Lip 2006 |
Posty: 260 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Sosnowiec |
|
|
|
|
|
|
Odcinek 243
-Witaj skarbie-powiedział Sergio
Ona sie usmiechnela
-Ciesze sie ze jestem z toba-powiedziala-To byla nasza pierwsza wspólna noc
I byla dla mnie najwazniejsza na swiecie
Nie kochalam sie tylko z cialem ale tez z dusza
Sergio usmiechnął sie
-Nawet nie wiesz jak bardzo cie kocham-powiedział
-Objecaj ze zawsze bedziemy razem-powiedziala i spojrzala na niego
-Obiecuje-powiedział
-Kocham cie-powiedziala i go mocniej przytulila
-A ja ciebie-usmiechnął się
Laura myslała nadal o Miguelu
postanowiła go odwiedzic poszła wiec do dyskoteki
on pił whisky kiedy ją zobaczył wstał
-Laura-powiedział-Co tu robisz?
-Przyszlam...do Ciebie, powiedziala nie pewnie
-Chodzi o nastepny występ?-zapytał Miguel
Czy o cos innego?
-Chcialam cie zobaczyc-powiedziala-Nie powinnies pic, nie dawno temu miales operacje
-ZOstało mi tylko picie-odpowiedział
-Nie mów tak-powiedziala-Przeciesz masz brata, no i mnie i Mirande
Miguel usmiechnął się
-Wiem że mam was-odpowiedział
Ale jednak czuje się sam
Ona usidala kolo niego
-Jak mam ci pomóc? zapytala
Zebys sie nie czul sam
-Wystarczy ze przyszłas-powiedział patrzac jej w oczy
Ona sie lekko usmiechnela
-A co porabiales przez te lata jak sie nie widzielismy? zapytala
-Kupiłem tą dyskoteke-odpowiedzaił
I...myslałem o tobie
-O mnie? zdziwila sie
-Tak-odpowiedział-O tym jak cie skrzywdziłem
o tym czego 4lata temu nie rozumiałęm
-To znaczy?
-Dopiero po twoim wyjeździe...zdałem sobie
sprawe jak bardzo Cię kocham-wyznał-Nigdy nie byłem tak zakochany
Laura spuscila glowe
-Tez cie kocham-odparla-Nie moglam cie wyrzucic z mojego serca przez ten caly czas
Miguel spojrzał na Laure i przez łzy usmiechał się do niej
-Naprawde mnie kochasz?-zapytał-To dlaczego jestes z Armando
-Myslalam ze moze on mi pomoze-powiedziala-Zebym o tobie zapomniala
-Ale z nim jestes-powiedział
Całowałas sie z nim a moze nawet cos więcej
jak moge ci wierzyc-podszedł do niej i objął w talii- Byłas z nim kiedy ja tęskniłem do ciebie kiedy najbardziej cie potrzebowałem robiłas kariere
myslałem o tobie w najgorszych dla mnie chwilach
Odcinek 244
-NIe byłem z nikim przez 4lata-odpowiedział
Dopiero kilka miesiecy temu z kims sie związałem
żeby nie byc samemu na starość
-Kocham cie-powiedziala z usmiechem-I chce byc z toba na starosc
-Jestes sławną piosenkarką
powinnas podróżowac ja jestem tylko zwykłym idiotą przed laty zostawiającym cię-odpowiedział
-Moze i jestes idiota-usmiechnela sie-Ale wlasnie mojego idiote kocham
MIguel namietnie ją pocałował
-Widze ze jestes zdecydowana ze mną zostac-powiedział
-Na zawsze-powiedzala
Zaczeli się namietnie całowac
po chwili Miguel wziął ją na rece i zaniósł do swojego pokoju
Tam bardzo namietnie sie kochali
Z miloscia
Za to Armando szukal narzyczonej i napotkal Diane
-Armando-powiedziała DIana
Dawno sie nie widzielismy
-To prawda-powiedzial Armando i przygladal sie Dianie
-Co tam u Ciebie?
-Wrócilam z Monterrey-odpowiedziała
I cały czas szukam Sergia Mendiole
-Dlaczego go szukasz? zapytal sie
-Chciałabym mu powiedziec
że nigdy go nie kochałam,jak wiesz jestesmy razem
zrozumiałam dzis kogo tak naprawde kocham-odpowiedziała
-Nie wiedzialem ze byliscie razem-odparl
-Bylismy-odparła
Jakies 5lat,ale ja zrozumiałam ze kocham jego brata
Miguela
-Kochasz Miguela? zdziwil sie-Nie wiedzialem
-Był z Niurcą ale ona z neigo zrezygnowała
i z tego co wiem wyszła za mąż w Santa Monica
-Ja sie boje ze Miguel wciasz kocha Laure-powiedzial Armando-Moze mi pomozesz zeby nie byli razem?
-Chętnie-usmiechneła sie
Miguel musi byc mój
-A Laura ma byc ze mna do konica swojego zycia-powiedzial z usmiechem
Oboje zawarli pakt a Laura i Miguel nadal siekochali nie wiedząc co ich czeka
-Brakowało mi ciebie-powiedział Miguel
-Tak bardzo cie kocham-powiedziala szczesliwa
-Kiedy masz nastepny wystep?-zapytał Miguel
Bo wiem ze jeszcze zaspiewasz w mojej dyskotece
-Jutro-powiedziala-Musze sie jeszcze spotkac z siostra bo nie widzialam ja juz 4 lata
Co tak ogulnie u niej slychac?
-Jest z Luisem moim kuzynem bratem Jesusa-powiedział-Ale moze cos sie zmieniło
Odcinek 245
-Aha-powiedziala-A wciasz cpa i pije tak duzo?
-Nie,twoja siostra to prawdziwa bizneswomen-usmiechnął się-Skończyła z cpaniem i piciem a takze z facetami
-Bizneswomen? zasmiala sie Laura-Kto by pomyslal
A dlaczego nie jest z Sergiem?
Nagle zadzwoniła komórka Miguela
-Przepraszam na chwile-odebrał
Halo
-Czesc bracie-powiedzial szczesliwy Sergio
-Sergio?-zapytał Miguel-Cos sie stało ze dzwonisz?
-Nie nic-powiedzial tajemniczo-Moze tylko dlatego ze jestem najszczesliwyszym czlowiekiem na swiecie
-No tez jestem szczesliwy,ale nie wiem dlaczego ty jestes szczesliwy-spojrzał na Laure-To dobra kto pierwszy mówi?Ja czy ty?
-Mozesz zacznac-powiedzial Sergio
-Dziekuje bardzo-usmiechnął sie Miguel i pocałował Laure-Dzieki że mi życie bracie uratowałes dzieki tobie jestem teraz bardzo szczesliwy, znowu jestem z Laurą
-To wspaniale-powiedzial-Gratulacje
-Dzieki-powiedział Miguel-Teraz twoja nowina
-No wiesz teraz u mnie w laziece bardzo piekna pani sie kompie
I bylam z nia cala noc
Laura wzieła od Miguela telefon
-Miguel? zapytal Sergio-Jestes tam?
-Czesc Sergio-powiedziała szczesliwa Laura
-No czesc moja gwiazda-powiedzial Sergio
Laura rozesmiała się
-Tak sie ciesze ze ty i Miranda znowu jestescie razem-powiedziała
-Dlaczego myslisz ze chodzi Mirande?zdziwil sie
-A co nie chodzi o nią?-zapytała laura-Dobrze cie znam wiem ze jestes z moją siostrą
-Wlasnie ze teraz nie znasz juz mnie-powiedzial-Twoja siostra jest z Luisem
Ze mna byla piekna zgrabna blondynka
-Sergio nie zgrywaj się-powiedziałą Laura
Dawaj mi tu siostre do telefonu bo jeszcze przejde przez słuchawke i cie grzmotne w ucho
-Mówilem ci juz ze blondynka sie kopie-powiedzial-Chcesz porozmawiac z siostra to zadzwon do Luisa
Miguel napewno zna numer
Teraz musze sie pozegnac bo wyszla moja pieknosc z lazieki
I odlorzyl sluchawke
-Cos sie stało?-zapytał Miguel
-Mam pytanie-powiedziala zdziwiona
Czy twoj brat jest kobieciarzem?
-Niestety tak-odparł Miguel
Ale mozemy sie przejechac do hotelu i sprawdzic czy jest z Mirandą
-Dlaczego Miranda miala by byc w hotelu? zapytala-A Sergio powiedzial ze jest z jakas blondynka i jesli chcialam zadzwonic do Mirandy musiala bym zadzwonic do Luisa
-Bo Sergio mieszka w hotelu-odparł Miguel
Wyproawdził sie odemnie i chce sie usamodzielnic
ale poczekaj zadzwonie do Mirandy
Odcinek 246
Nagle komórka Mirandy zadzwonila
-Halo?
-Czesc tu Miguel-zaczął
-Czesc-powiedziala zdziwiona-Czego chcesz?
-Słuchaj hmm jestes teraz z Sergio?-zapytał
-Z Sergiem? zapytala zdziwiona-Co ci przyszlo do glowy?
-Czyli nie jestescie razem?-zapytał zaskcozony
-Przeciesz Sergio mnie nie kocha-powiedziala smutna-Ale to moja wina, bo ja od niego ucieklam wtedy 4 lata temu
-Rozumiem-powiedział Miguel-Czyli nadal jestes z Luisem?
-No tak-powiedziala smutna
-No cóż,widocznie przeliczylismy się-odpowiedział Miguel
-Pa-powiedziala Miranda i odlorzyla sluchawke
-Dziwne-powiedział Miguel-Ten dzwoni do mnie i mówi ze jest szczesliwy a Miranda mówi ze nie odeszła od Luisa
-To naprawde dziwne-powiedziala Laura-Lecz co mozemy zrobic?
-Moze pojade do hotelu
i pogadam z Sergio-powiedział Miguel
-Jesli chcesz...-powiedziala Laura
-Nie chce sie z tobą rozstawac na kilka godzin nawet-powiedział Miguel
-Pojade z toba-powiedziala
-To cudownie-powiedział
Ale jestes sławna i kazdy cie rozpozna
co bedzie jesli jakis fotograf podejdzie do nas
co mu pwiemy?
-Ze jestesmy razem-powiedziala z usmiechem-To chyba prawda?
-Tak-usmiechnął sie
-No to chodzmy-powiedzial
Za to w hotelu Miranda chodzila w bieliznie i szlafroku
Obaj sie smiali jak cos
-Chyba moze lepjej juz pojde-powiedziala
-Dlaczego? zdziwil sie-Lepjej chodz tu do mnie
-A jesli nie? zapytala z usmiechem
-To cie zmusze-powiedzial
-Nie wierze-powiedziala
Sergio wstal z lószka, byl w samych slipkach
Podszedl do Miranda, podniusl ja i polorzyl na lószku
Potem usiadl na niej
-Co teraz zrobisz? zapytal z usmiechem
-Nie wiem-powiedziala-Moze sprobuje sie wydostac?
-A moze lepjej...-powiedzial i zaczal jej rzwiazywac szlafrok i calowac po szyji i nagle bez pukania do pokoju weszli Miguel i Laura
Odcinek 247
-A to niespodzianka-powiedział Miguel
Nie ładnie okłamywac rodzeństwa
Miranda i Sergio zaczeli sie smiac
-Co tak bez pukania wchodzicie? zapytal Sergio-A jesli byscie chwile pózniej przysli to by ta sytuacjia byla bardziej krepowana
-Dobra dobra,czy ja nigdy nie widziałem ludzi na go?-zapytał Miguel-Albo w niedwuznacznej sytuacji? Ale miło widziec was jak zachowujecie sie jak małe dzieci
-Jakto jak male dzieci? zdziwil sie Sergio
-No własnie tak sie zachowujecie,ale to miłe-odpowiedział Miguel-Widac jak bardzo sie kochacie
Miranda zawiazala szlafrok
-A wy co ty robicie? zapytala
-Wpadlismy wykryc kłamstwo naszego rodzeństwa-powiedział Miguel
-Ja musze juz isc-powiedziala Miranda i chciala wstac
-On nie-powiedzial Sergio o ja przyczymal
-A praca? zapytala
-W dupie z praca-powiedzial-Chce byc z toba na zawsze i nie pozwole zeby mój brat wiecej czasu z toba spedzal niz ja
-Miranda masz dzis wolne-powiedział Miguel
Wszystkim zakochanym nalezy sie dzis wolny dzień
pocałował Laure
-Widac ze tez jestescie zakochani-powiedziala Miranda
-Szczesliwi jak nigdy przedtem-usmiechnął sie Miguel
To my wam nie przeszkadzamy
-No juz idzcie-powiedzial Sergio
-Nie badz nie mily-powiedziala Miranda
-Ale nie,Sergio ma racje
wy tu sie godzicie a my wam przeszkadzamy-usmiechnął się Miguel-My z Laurą tez musimy sie dobrze pogodzic prawda skarbie
-Ale nie,Sergio ma racje
wy tu sie godzicie a my wam przeszkadzamy-usmiechnął się Miguel-My z Laurą tez musimy sie dobrze pogodzic prawda skarbie
-Tak tak-usmiechneła się
Miranda sie tylko usmiechnela
Wieczorem...
Miranda i Sergio poszli do dyskoteki
Tam byli Miguel i Laura
namietnie się całowali
-Czesc wam-powiedzial Sergio
-O co wy tu robicie?-zapytał Miguel
Przestaliscie sie godzic?
-Jestesmy tak pogodzeni ze az zmeczeni-powiedzial Sergio i spojrzal na Mirande ktura tez wygladala na wymeczona |
|