Anna42 |
Moderator |
|
|
Dołączył: 05 Lip 2006 |
Posty: 260 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Sosnowiec |
|
|
 |
 |
 |
|
Odcinek 167
-To byles strasznie grzeczny, powiedziala
-Nie wykorzystałbym nacpanej i pijanej dziewczyny-powiedział-Byłem grzeczny
-Nie poznaje cie, powiedziala z usmiechem
-A co myslisz że miałem wczoraj ochote na ciebie?-zapytał-TO sie mylisz nie jestem taki jak myslisz
-No dobra, powiedziala i chciala go sprawdzic-A ja myslalam ze jeszcze bedziesz mial na mnie ochote.
No ale jesli nie to znajde kogos innego
-Jest odwrotnie-powiedział
To ty nie chcesz mnie
Ona podeszla do niego i go pocalowala
-A to za co?-zapytał
-A musi byc jakis powud? zapytala
-Nie wiem-powiedział
Laura wraca za cztery dni
-I co wtedy? zapytala-Co zrobimy?
-Nic,bedzie jak dawniej-powiedział
Nic złego tej nocy sie nie stało
-Wiec bedziesz z moja siostra? zapytala
-Nie-powiedział
Chce z nią sie rozstac jak wróci
-I znowu bedziesz cpal, pil i zabawial sie kobietami? zapytala
-Bede wolny-odopwiedział
A co nei moge?
-Robisz co chcesz, powiedziala-Co tylko chcesz
-Własnie-usmiechnął sie
Zazdrosna ze juz nie bedziemy razem?
-Dlaczego tak myslisz? zapytala-Bede mogla byc z toba kiedy bede chciala
-Doprawdy?-zapytał
-Zawsze mi ulegniesz, kochany-powiedziala
-No nie wiem-powiedział
Nie byłbym tego taki pewien
Ona podeszla do niego i bardzo namietnie go pocalowala
On jednak wiedząc ze wystawia go na próbe
odsunął ją od siebie
-Jeszcze nie tak dawno miałąs wyrzuty sumienia-powiedział
-Jesli nie chesz to nie, powiedziala-Znajde innego
Odcinek 168
Ona sie tylko usmiechnela
-Itak juz zdradzilam siostre, powiedziala-Nie zmienie tego, wiec czemu nie muc sie zabawic
Ale ty widocznie nie chcesz
Ona wziela komurke do reki
On wytrącił tą komórke z ręki usiadł i posadził ją na swoich kolanach
-Wieczorem zabawimy sie jak nigdy-powiedział całując ją i gładząc ręką jej kolano
-Chetnie, powiedziala z usmiechem-Bedzie wspaniale
-Jak nigdy-usmiechnął się-Przyniose duzo alkoholu i...duzo cheroiny
-Nie moge odmówic, powiedzial z usmiechem i pocalowala go na szyji
-Ja juz mam na ciebie ochote-usmiechnął sie
Słuchaj moze...zabawimy się teraz a wieczorem powtórzymy to
-Moze, powiedziala i zaczela rozpinac jego koszule
On wszystko ze stołu zrzucił na podłoge połozył ją na stole i zaczął całowac jej brzuch
Ona zaczela rozpinac mu spodnie
Lecz nagle on odsunął sie
-Zaraz,poczekajmy do wieczora-opanował się
Bedzie jeszcze gorecej
Ona wziela bluzke i ubrala ja
-Nie gniewasz sie?-zapytał
-Nie, powiedziala-Moze masz racje
-Z czym?-zapytał
-Ze mamy potczekac, powiedziala
-To moze idź do Jesusa po cheroine-pocałował ją
Zabawimy sie jak nigdy
-Dobrze, powiedziala i zaczela isc do Jesusa
Zapukala do niego
-O kogo ja widze-otworzył jej
-Czesc, powiedziala z usmiechem
-Po co przyszłas?-zapytał
Czyzby po chere?
-Tak, powiedziala usmiechnieta-Moge wejsc?
-Tak tak-powiedział
-Dzieki, powiedziala i weszla-To moge dostac?
-No mozesz a ile tego chcez?-pytał
-Moze jakies 10 tabletek, powiedziala
-Sporo-usmiechnął się
-Moze troszke, powiedziala-Ale Miguel to cienias
Wzial tylko jedna a ja chodziasz trzy
Odcinek 169
Jesus usmiechnął sie
-No to gratuluje-powiedział
Daj mi dzis wziąć więcej bedziecie mieli wielki odlot
-Ja napewno wezme wiecej, powiedziala-Lecz nic nie pamietalam po tych tabletkach
-Ja tez-odpowiedział
Ale to chyba dobrze
-Chyba tak, powiedzala-Chodziasz jesli sie zrobi cos glupiego to nie pamieta sie tego
-Własnie-rzekł
-To jak mam zaplacic za tabletki? zapytala
-Nie musisz-powiedział
-Dziekuje, powiedziala i go pocalowala w policzek
-Nie musisz mi dziekowac czego sie nie robi
dla najlepszego samopoczucia-puscił do niej oko
-Masz racje, powiedziala
-Ale mam pomysł jak mozesz mi zapłacic-podszedł do niej
-Jak? zapytala
Zaczął ją namietnie całować
i dotykać po ciele
-Steskniłas sie za mną?-zapytał
Bo ja za tobą tak
Ona odwzajemnila pocalunki
-Widze ze masz na mnie ochote, powiedziala-
On zamknął drzwi na klucz i popchnął ją na łóżko
-i to wielką ochote
Ona sie tylko usmiechnela
Zdjął spodnie i połozył sie na niej
-I co powiedz ze masz na mie ochote
mówi to-prosił
-Kochanie mam wielka ochote na ciebie, powiedziala
-Daj mi ten dowod-całował ją po szyi po całym ciele ona nigdy tak sie nie czuła no nigdy oprócz razów z Miguelem obaj byli dla niej najlepsi
Namietnie sie kochali
Po cchwili namietnosci on z niej wstał i zaczął sie ubirac
-BYło miło-usmiechnął sie
-Tak, powiedziala-Ale ja juz musze wracac
Ide do nastepnego
Jesus usmiechnął sie
-Moze jutro sie spotkamy
-Moze przyjde po wiecej narkotykow i w jakis mily sposub zaplace, powiedziala i sie ubierala
Odcinek 170
Wziela narkotyki
-Pa, powiedziala i poszla
Wieczorem..
Miranda wlasnie weszla do domu
Miguel siedział w kuchni i pił
-Czesc, powiedziala i rzucila prochy na stol
-Cudownie-usmiechnął się
Ale gdzie tak długo byłas?
-Najpierw przeduzylo sie troszke u Jesusa, powiedziala-A potem bylam na spacerze
-Acha-powiedział
Juz 20-ta
-Wiem, powiedziala-Przepraszam za spoznienie
-Nic sie nie stało-powiedział
-Dostalam 10 tabletek, powiedziala-Ile wezniesz?
-4-powiedział
A ty?
-To ja wezne 6, powiedziala
6??
-A co? zapytala
-Nie nic,ale wiesz po 6-u nie mozna opanowac namietnosci-powiedział
-No to wtedy to bedzie niezapomniana noc, powiedziala
Miguel podszedł do niej
-Dokończymy bardziej namietniej to co było rano-usmiechnał sie
-Owiele namietnej, powiedziala i lekko go pocalowala na szyji
On wziął wódke i wziął tyle ile ona czyli szesc tabletek i wypił jednym chaustem wódką
Ona tak samo zrobila tylko ze ona wziela 6
Miguel usiadł na krzesle
-Bedzie sie działo-pomyslał
Ta noc niezapomniana
Miranda zaczela cos czuc
Porzadanie, wieksze niz poprzednia noc
Miguel przyciągnął ją do siebie izaczął ją rozbierac piescic ją całą
-Znowu bedzie nalezała do mnie-mówił smiejąc sie
-Z mila chcecia, powiedziala calujac go na szyji
Chce nalezec cala do ciebie
Odcinek 171
W końcu połozył ją na stole
miała gołe piersi zaczął ją całować ona nogi załozył na niego oboje czuli wielki przypływ statku namietnosci
-Najdroższa-mówił-Kochana,kocham cie
-Tak kochanie, powiedziala-Sergio tez cie kocham
Wziął ją do sciany i zaczął sciągac wszystko co miala on tez wszystko sciągnął
-Jestes wspaniałą kochanką-mówił i spojrzał na nią przedstawiała mu sie Laura ale kochał sie z Mirandą sam juz nie wiedział z kim jest ale to teraz dla niego nie było wazne bo czuł sie w ekstazie-Wspaniała!
´Kochali sie bardzo namietnie i bylo im wspaniale ze soba
Było juz rano a oni spali przy sobie na podłodze
jej noga była na jego ciele
On sie najpierw obudzil
Miguel usmiechnął sie dotknął swoją ręką jej nogi
nie pamietał co sie stało ale pewnie musiał byc dobrze
Ona sie nagle obudzila
Spojrzala do okola kuchni i pokoju
Wszystko bylo porozwalane
-To musiala byc upijna noc, pomyslala.
Lecz nic nie pamietala nawet jak sie stalo ze wyladowali na podlodze
-Jak sie czujesz?-zapytał dotykając jej nogui
-Dobrze, powiedziala-A ty?
-Ja sie czuje wspaniale
tylko nic nie pamietam a chciałbym wiedziec-usmiechnął sie i spojrał pod koc usmiechnął sie-Jestesmy kompletnie nadzy
Ona szybko sie przykryla
-Tez to zauwarzylam, powiedziala-Lecz tak samo jak ty nic nie pamietam
-Jednak te tabletki działają-powiedział
Wyobrazam sobie co bybyło gdybysmy wiecej wzieli
Ona sie usmiechnela
-To by dopiero bylo, powiedziala
On połozył sie na niej i oboje znowu zaczeli sie całować lecz teraz mieli tylko wódke
-Wiec ty chcesz powtórke? zapytala
-A ty nie?-zapytał
Moze byc miło
-Napewno bedzie milo, powiedziala i zaczela go calowac |
|