Anna42 |
Moderator |
|
|
Dołączył: 05 Lip 2006 |
Posty: 260 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Sosnowiec |
|
|
 |
 |
 |
|
Odcinek 131
Laura pracowała w barze
zauwazyła kogos znajomego
-Armando?-niedowierzała własym oczon
Armando Ortiz?
-Tak, powiedzial
-Laura? zapytal z usmiechem
-Boże nie moge w to uwierzyc-rzekła
To naprawde ty
-Jak wypieknialas, powiedzial z usmiechem-Tak dawno cie nie widzialem
Jak sie masz?
-Wszystko wporządku
a uciebie?-zapytała-Nie poznałabym cie gdyby nie ten garnitur
-No wiesz jako prezes firmy musze sie tak ubierac, zarzartowal-A jak tam milosc?
Jestes jeszcze z Rodrigem?
-Nie,jestem z Miguelem Santiago-powiedziała
Wlasnie weszla Miranda z Miguelem do baru
Podeszli do Laury i Armanda.
Miranda spojrzala na niego
-Kogos mi przypominasz, powiedziala patrzac na niego
-Ty napewno Miranda czy sie nie myle?
-Nie mylisz sie, powiedziala-A ty jestes?
-To ja Armando, powiedzial z usmiechem
-e!, powiedziala z usmiechem i prawie skoczyla na niego i go przytulila
Przepraszam, powiedziala po chwili
-Nie szkodzi, powiedzial-Zawsze chcialem cie miec jako szwagierke
Odcinek 132
Do baru wszedł MIguel
-Czesc-powidział
-Czesc, powiedzial Armando-Jestem Armando
-A ja jestem Miguel-powiedział
-Milo poznac, powiedzial milo Armando
Armando byl bezkonfliktowym czlowiekiem i bardzo dobrym-Ty ty jestes narzyczonym Laura?
-Tak-odpowiedział Miguel
-To mój pierwszy chłopak-rzekła Laura
-Naprawde?-zapytał Miguel-To tymbardziej mi miło
-Bylismy przetem para, powiedzial Armando-Ale rzucila mnie dla Rodriga
-Niestety tak, powiedziala Miranda
-Acha-powiedział Miguel
A czym sie zajmujesz?
-Jestem przezesem firmy, powiedzial
A ty?
-Ja...bodygardem-skłamał
-Interesujace, powiedzial z usmiechem-Ja musze isc ale moze jeszce wpadne
-Pa, powiedziala Miranda i po pocalowala w policzek i monco przytulila
Byl dla niej jak brat i w jakis sposub tesknila z nim przez ten czas co nie byli razem
-Do zobaczenia, powiedzial
-Przepraszam was na chwile-Miguel pobiegł za nim
Armando!
-Tak? powedzial
-Nie polubiłem cie-powiedział
Chcesz mi odbic moją dziewczyne?
-Bylismy przedtem para, powiedzial-Lecz ja mam zone, wiec sie nie bój. A ogulnie wiac ze bardzo cie kocha
-To prawda-powiedział Miguel
A cos cie łączyło z Mirandą?
-Miranda jest dla mnie jak mlodsza siostra, powiedzial-A dlaczego sie pytasz?
Odcinek 133
-Tak tylko z ciekawosci-powiedział
A słuchasz masz moze jakąś dobrą fuche dla mnie
moge byc nawet bodygardem dyskoteki
-Wlasnie kupilem jedna dyskoteke tu niedaleko, powiedzial-Nazywa sie Musica, moge ci tam zalatwic prace
-Oczywiscie chętnie-usmiechnął sie Miguel
-Dobrze, powiedzial-To przyjdz za tydzien tam i pogadamy, powiedzial-Teraz musze isc.
Pa
-Pa-usmiechnął sie Miguel
Tydzień bede tylko striptizerem i zostane bodygardem
Wieczorem...
Miguel własnie wychodził
-Dzis znowu idziesz do pracy?-zapytała
-Tak-powiedział Miguel
-O którejbedziesz?-zapytała
-Kochanie nie jestes moją matką-odparł
-Martwie sie o ciebie-rzekła
-Bede o 2-pocałował ją i wyszedł
Miranda wrucila do domu o 1 w nocy do domu.
Byla juz troszke zmeczona. A ze tak dlugo jej nie bylo bo posprzatala caly bar zanim poszla do domu.
Myslala ze Miguel i Laura juz spia. Najpierw cos zjadla, i siedziala przy telewizorze
Potem poszla sie przebrac w koszule nocna
Nie zamknela drzwi
Nie slyszala ze Miguel wrucil do domu i jak sie przebierala on przechodzil kolo jej pokoju
Wszedł do jej pokoju
-Nie zapomniałem jaka jestes piękna-szepnął
Ona wziela swoje ciuchy i sie przykryla nimi
-Co tu robisz? zapytala
Odcinek 134
-Nie zamknełas drzwi swojego pokoju-powiedział
Myslałas ze juz spie z Laurą?
-Tak, powiedziala-Nie myslalam ze tak pozno wracasz wiec myslalam ze spisz
-Mówiłem Laurze ze wracam o 2-giej-spojrzał na zegarek-No prosze jest 1:30 pół godziny wczesniej
-Nie pytalam sie Laury kiedy wracasz do domu, powiedziala-Ja wrucilam do domu pól godziny temu
-Acha-powiedział patrząc na nią
Chcesz?-podał jej butelke wódki
-Czekaj, powiedziala i wypchnela go z pokoju i zamlnela drzwi
Ubrala sie w koszule nocna i potem wyszla
Wziela butelke i napila sie troszke
-Spragniona?-zapytał
-Nie powinnam pic, powiedziala-Ale nie moge sie powszczymac
-A czy na mój widok tez nie mozesz sie powstrzymac?-zapytał
-Co? zapytala-O co ci chodzi?
Miguel chyba troszke za duzo wypiles
-Wogole nie piłem,widze jak na mnie patrzysz
tak samo jak kilka miesiecy temu-odparł
-O czym ty gadasz? zapytala zdzwiona-Jestes z moja siostra
-Wiem-usiadł
Stałem się pewnie nudziarzem
dobra dobranoc
-Dobranoc, powiedziala zdziwiona
Nie wiedziala o co chodzi Miguelowi
Miguel zatrzymał sie przed pokojem w którym spała Laura spojrzał na nią była dosyc piękną i ponętną kobietą nie wiedział o co mu chodzi związał sie z seksowną laską a nadal Miranda go pociągała poszedł wiec do kuchni i usiadł
Odcinek 135
Miranda poszla sie polorzyc
Lecz nie mogla spac, ciagle myslala o co chodzi Miguelowi
Bala sie ze oszalal
Czula ze za duzo mysli i chciala zapomniec
Pamietala ze ma jeszcze jedna tabletke w spodniach kture byly w salonie
Szybko tam poszla i znalazla ja potem poszla po wode by ja czyms popic i nawet nie zauwazyla Miguela
Szybko wziela tabletke i potem poszla sie polozyc
Usłyszała pukanie do drzwi jej pokoju
-Tak? zapytala-Prosze
Miguel wszedł i zamknął za sobą drzwi wyjął szampana i jakies dwie tabletki
-No to co masz ochote na mały domowy piknik?-zapytał
-Ja juz wzielam, powiedziala-Ale nie wiedzialam ze ty bierzesz
-Powrócił dawny Miguel-usmiechnął sie siadając obok niej
-Jak to? zapytala-Dlaczego?
-Sam nie wiem jak to sie stało-rzekł Miguel
A co nie podobam ci sie?
-Nie wiem czy sie taki spodobasz mojej siostrze, powiedziala
-Oj przestań martwic sie o Laure-pdoszeł do okna
Chyba mozesz sie zabawic zapominając o niej
-Nie powinnam, powiedziala-Nie skrzywdze siostry
-A czy ona musi sie dowiedziec?-zapytał
Ona wstala z lószka
-Miguel, lepjej wyjdz, powiedziala
-A co bedzie jesli nie wyjde?-zapytał
Chyba nie bedziesz krzyczała |
|