Anna42 |
Moderator |
|
|
Dołączył: 05 Lip 2006 |
Posty: 260 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Sosnowiec |
|
|
 |
 |
 |
|
Odcinek 60
-A ty i Miranda jestescie dla siebie stworzeni-powiedziała Laura
-No ja nie wiem, powiedzial-Kocham ja ale ona...
-Byc może ona tez cie kocha,tylko pociąga ją fizycznie Miguel-powiedziała Laura-Nie dziwie jej się
On zaczal sie smiac
-Zakochana, powiedzial usmiechniety Sergio
a w drugim pokoju Miranda zaczeła sie budzic
Jak zobaczyla Miguela chciala ucieknac z pokoju
-Spokojnie-powiedział-Nic ci nie zrobie,jak sie czujesz?
-Niech cie to nieobchodzi, powiedziala zimno
-Mój brat Cię kocha-powiedział Miguel
Powinnas z nim byc dac mu szanse
-Nie chce miec z wasza rodzina nic wspolnego, powiedziala-Brzydzisz mnie i lepjej odejc
-Nie odejde,co ja moge na to poradzic ze zakochałem sie w twojej siostrze-podszedł do okna-No co ja na to poradze,zmieniłem sie nie jestem tym samym Miguelem który cię pociągał jestem inny
-Rob sobie co chcesz i badz z kim chcesz ale daj mi szybko rozwod i juz nigdy do mnie sie nie odzywaj, powiedziala powaznie
Mam was wszystkich dosc
-Dam ci rozwód-powiedział spokojnie
Kiedys mi nawet podziękujesz za szczerość
kiedys zakochasz sie naprawde i bedziesz naprawde szczęśliwa wtedy przyjdź do mnie.Sergio przywiezie ci twoje rzeczy żebys nie musiała mnie oglądać także przestane pracowac w barze mam na oku dobrą prace-wyjasnił-Dozobaczenia
I wyszedł zamykawszy za sobą drzwi a takze szanse na związek z Mirandą
Odcinek 61
Ona wyciagnela flaszke ktura miala pod loszkiem i zaczela pic
-Mama, tata, zaczela plakac i pic-Dlaczego jestem taka straszna?
Miguel wszedł do kuchni
-I co z nia? zapytal Sergio
-Nienawidzi mnie-odpowiedział
Sergio moze pogadasz z nią?
-Dobrze, powiedzial i poszled do Mirandy-Czesc
-Czesc, powiedziala patrzac na niego
-Jak sie masz?powiedziala
-To nie robi róznicy
-Wiem ze moze kochasz mojego brata ale moze jeszcze sie zakochasz
-Sergio, zaczela-Nie kocham Miguela tylko go nienawidze i chce o nim zapomniec, ale jak cie widze przypomina mi sie twoj brat wiec chyba juz sie nie zobaczymy, powiedziala
-A teraz prosze idz, powiedziala a on ja posluchal
On poszedl do kuchni
-I co?-zaptyała Laura
-Dzieki bracie, powiedzial z zloscia w glosie-Teraz nigdy nie bedziemy razem
-Wiem ze to moja wina-powiedział Miguel
Ale cholera nie moge jej okłamywać
-Dlaczego ogulnie musiales sie z nia zwiazac na poczatek? zapytal
-Bo podobała mi sie wiesz jaki byłem seks,fajne laski dobry alkohol-wyliczał-Myslałem ze ona jest kobietą dla mnie,ale zrozumiałem ze nie
-Teraz mi zepsules zycie, powiedzial-Ona chce zapomniec o naszej rodzinie a ja do niej naleze na moje nieszczesci
Odcinek 62
-Przestancie-zdenerwowała sie Laura
Porozmawiam z siostrą
-Rob jak chcesz ja jade do domu, powiedzial Sergio i chcial isc ale nagle zobaczyli jak Miranda wychodzi z pokoju
Miala na sobie swojej mamy slukienke
-Masz na sobie sukienke naszej mamy-powiedziała Laura-Skąd ją masz?
-Dostalam ja od niej pare dni przed smiercia ale balam sie jej uzywac, powiedziala-Moze i bylas rodzicow kochana córeczka ale ja sie ciesze ze mam jakies pamiatki
-Posłuchaj to ze ja i Miguel sie kochamy nie oznacza
że cie nie kochamy-powiedziała Laura
-Te bajeczki moze wciskac komus innemu, powiedziala-Badz sobie z kim chcesz, nie obchodzi mnie to. A teraz przepraszam ale ja ide pracowac
-Zaczekaj-rzekła Laura
Porozmawiamy moja panno jestem odpowiedzialna za ciebie bo jestem o pięć lat starsza
-To ze mam 19 lat nie oznacza ze nie umie sie soba zajac, powiedziala. Nie jestem juz mala dziewczynka
-Odpowiedz mi na jedno proste pytanie-zaczął Miguel
-Dobrze, powiedziala
-Czy wolałabys żebym cie oszukiwał i nadal był z tobą czy moze zebysmy sie rozwiedli i zebys znalazła swoje szczęście-zapytał
-Nie chce zebys mnie oszukwilal,powiedziala-Ogulnie jestem zla na siebie ze tyle czasu zmarnowalam na ciebie i mówilam ci ze ona ciebie kocha a ty ja ale nie wierzyles mi i dlatego teraz ja za to place, powiedziala
Lecz to nie jest wazne teraz, ogulnie powinnam byc przywyczajona, zawsze jak sie znudzam to sie mnie zuca jak smiecia. Nikt mnie nie bierze powaznie
Odcinek 63
-Gdybym nie brał cie na poważnie nie ozeniłbym sie z tobą-wkurzył sie Miguel-I nie rzucam tobą jak smieciem bo ja naprawde cos do ciebie czułem narażałem życie dla ciebie byle bys tylko wiedziała że cie kocham-spojrzał na Laure-Nie chciałem tego mówic zeby cie nie ranic Lauro
-Wiem widziałam jak bardzo ją kochasz-odwróciła sie do okna
-Wiec mam pytanie, powiedziala-i opowiedz mi szczerze, czy ty mnie zdradziles jak poszles z bratem na dyskoteke? zapytala
-Nie-skłamał jej prosto w oczy
Byłem ci wierny
-To bardzo dziwne, powiedziala-Bo to ja kazalam mojej kolezance zeby zaczela z toba flirtowac bo chcialem zobaczyc czy bedziesz wierny a ona powiedziala mi ze poszles z nia do lószka, a ja jej wierze bo znamy sie od malego i nie miala by powodu by mnie oklamac
-Oczywiście,lepiej wierzyc kolezance niz mężowi-podszedł do okna-A nie przyszło ci do głowy ze ta kolezanka mogła cie okłamać?!Że ja zmieniłem się i ze byłem ci wierny że nie zdradziłem cię nawet w myslach
Ona podeszla do niego i uderzyla go w trwarz
-A to co? zapytala i zucila na niego zdjiecia, mam dowody!
-Nie wierze ci i dlatego szkoda mi siostry, powiedziala-Teraz przepraszam, powiedziala i poszla
Miguel usiadł na krześle potem spojrzał na Sergia
-No idź za nią-rzekł Miguel-Chyba teraz masz szanse by z nią byc
-Nie, powiedzial-Musze dac jej troszke czasu
Zobaczymy co bedzie po waszm rozwodzie
-Dobra-zgodził sie Miguel
Ja ide do pracy
-Przeciez masz na popołudnie-powiedziała Laura
-Znalazłem inną prace-odpowiedział
Jestem salowym w szpitalu
-Zmywasz podłogi?-nie mogła w to uwierzyc
-Tak,to miła praca i czuc ze sie pracuje-odpowiedział wychodzac
Odcinek 64
-Ty to chodziasz masz szczescie, powiedzial Sergio i usiadl kolo Laury
-Jakie szczescie?-zapytała Laura
Moja siostra jest na mnie zła ze jej mąż zakochał sie we mnie
-Ale ona juz go nie kocha, powiedzial-Powiedziala mi to, chyba jest tylko zla bo to zawsze bylas ta lepsza i grzeczniejsza i to tobie sie ukladalo a ona mloda, powiedzial z usmiechem
-Masz racje,zawsze była buntownicza-odparła Laura
Ale ona tez ma szczescie bo taki facet jak ty ją kocha
-Ja nie wiem co ona ma w sobie, powiedzial-Ze ja sie zakochalem
Myslalem ze to sie nigdy nie zdazy i teraz dziekuje Boga ze tak sie stalo i bede o nia walczyc
Przeciesz duzo mnie nauczylas wiec jeszcze doprowadze ja do szalestwa
Laura rozesmiała się
-Tak jest mój uczniu-powidziała klepiąc go po ramienjiu
2tygodnie później...
Miguel i Miranda wychodzili z sądu zadowoleni bo byli juz po rozwodzie
-Zostaniemy przyjaciółmi-zaczął Miguel
-Dlaczego? droczyla sie znim
Juz doszla do wniosku ze cieszy sie z szczescia siostry ale jeszcze tego nie powiedziala nikomu
-Bo nie chce więcej kłótni-powiedział
Chce życ z kazdym w zgodzie i przyjaźni
az dziwie się ze to mówie jak widzisz zmieniłem się
-Wiem, i dlatego ciesze sie ze jestes z moja siostra, powiedziala i pocalowala go w policzek potem usmiechnela sie
-Razem bysmy tylko popsuli sobie zycie, powiedziala
Odcinek 65
Miguel usmiechnął się
-Ciesze sie ze to mówisz-powiedział
I że cieszysz sie z przyszłego szwagra
-Ladnie razem wygladacie, powiedziala-Tylko zebys jej nie skrzywdzil
-Obiecuje ci że nigdy jej nie skrzywdze-usmiechnął się-No ale moze dasz zaprosic sie na obiad?
-No dobra, powiedziala-Ale tylko bo jestem glodna, powiedziala i zaczela sie smiac
Miguel otworzył jej drzwi do samochodu
-Więc zapraszam do samochodu,własnie dzis
go kupiłem-powiedział
-Jaki luksus, powiedziala z usmiechem i pojechali
Po chwili byli w barze PARADISCO
Laura usmiechała sie do Miguela i podeszła do ich stolika gdzie usiadli
-Jak miło widziec was usmiechnietych-rzekła Laura
-No tak musze zobaczyc czy sprawdza sie jako szwager, powiedziala usmiechnieta Miranda
-Jako szwagier?-zapytała Laura-Khm Miguel nie prosiłes mnie o rękę
-Nie?-zapytał Miguel spoglądając na Mirande i potem uklęknął przed Laurą-Wyjdziesz za mnie?
-No wiesz musze sie zastanowic-przestała sie usmiechać i znowu usmiechneła się-Tak wyjde za ciebie
-Gratulacjie, powiedziala Miranda
-Jestem szczesliwa-powiedziała Laura siadając na kolanach Miguela
-To widac i bardzo sie ciesze, powiedziala i zobaczyli Diana chodzaca za reke z Sergiem
-Witajcie, powiedzial z usmiechem Sergio
-Sergio-usmiechnął się-Pogratuluj mi
-Czego? zapytala Diana
-Żenie się-rzekł Miguel
Ale...Diana co tu robisz?Sergio co to ma znaczyc?
-Gratulacjie, powiedzial Sergio
No wiesz doszlem do wniosku jak bardzo kocham Diana i chce znia byc
-Jestesmy razem, powiedziala szczesliwa Diana |
|