Anna42 |
Moderator |
|
|
Dołączył: 05 Lip 2006 |
Posty: 260 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Sosnowiec |
|
|
 |
 |
 |
|
Odc.4
Sandra niecierpliwiła się czekając na Alvaro
Kiedy on sie zjawi-mówiła
Spokojnie Diego pewnie nie chce go puscic-odparła Patricia
Ale ja wróciłam po czterech latach-powiedziała
Ale przeciez nie chciałas go zawiadamiac-odparła
No tak,ale pragne z nim byc-powiedziała-Czy on ma inną?
Patricia rozesmiała się
Alvaro jest ci wierny jak pies kochanie-odpowiedziała
Mam nadzieje bo serce mi pękłoby gdybym sie dowiedziała ze on mnie zdradził z inną-odrzekła
W tym momencie Alvaro i Diego weszli do klubu
To miejsce rozpusty-powiedział Alvaro
Diego spojrzał na kumpla
Prosze cie,daj spokój-powiedział Diego-Mamy sie dobrze bawić
Carlos podszedł do nich
Witam-przywitał się
Mój kumpel ma dzis urodziny moze ma pan cos dla niego?!-spytał Diego-Jakis dobry materiał
OCzywiscie mam bardzo swierzy-usmiechnął się Carlos-Carmen!!!
Clara jako juz Carmen podeszła do nich była troche przerażona spojrzała na Alvaro a on na nią,zaiskrzyło pomiędzy nimi....
Odc.5
Zaprowadź klienta na góre-powiedział-I dobrze sie nim zajmij
Clara choc z trudem podała ręke Alvaro i oboje poszli na góre
Ładna-rzekł Diego
Tak-usmiechnął sie Carlos-Tak prywatnie to moja dziewczyna
Dziewczyna?I nie jest pan zazdrosny?-pytał zaskoczony
Nie,jestem z niej dumny-powiedział
Na górze...
Oboje weszli do sypialni byli troche stremowani i niesmiali
Jestem Alvaro-powiedział
Carmen to znaczy Clara-odrzekła
Nie chciałem tu przychodzic-powiedział
Moze zaczniemy juz-zrzuciła sie z siebie ubranie i zamknęła oczy jakby się czegos bała on zblizył sie do niej i pocałował w policzek-Boisz się?
To moj pierwszy raz-odparła
Jestes...to znaczy....nie spałas jeszcze z nikim?-spytał
Spałam z moim chłopakiem-powiedziała
Alvaro pogładził ją po twarzy
Jestes taka piękna-powiedział
Ich usta złączyły się Clarze bardzo spodobał sie ten pocałunek więc objęła go za szyje a on był na tyle silny ze przeniósł ją na łóżko...
Odc.6
A tymczasem..
Martin upijał się w pubie był zdołowany wyjazdem córki
zauwazyła go Libia
Co sie stało?-spytała-Czemu jest pan w takim stanie?
Clara wyjechała z Carlosem-odpowiedział
A jednak to zrobiła-powiedziała-No cóż kocha go
Ale ten typ jest z pod ciemnej gwiazdy,moja córka źle na tym wyjdzie-powiedział
Ma pan racje,ale sama musi sie przekonac jakim człowiekiem jest naprawde Carlos Peralta-rzekła
Alvaro zaczął się ubierać
Wybacz,ja...-Clara chciała się wytłumaczyc bo nie potrafiła pójść do łóżka z facetem którego nie zna i którego nie kocha
Spokojnie,rozumiem-powiedział-I nie bój się powiem ze było dobrze
Jestes taki dobry-powiedziała
Nienawidze takich miejsc to istna rozpusta ale moj kumpel nalegał-odrzekł-A zresztą ja...powiem ci cos ale sie nie smiej
Obiecuje-powiedziala
Ja...nie spałem jeszcze z zadną kobietą-powiedział
Clara była zaskoczona nigdy nie spotkała mężczyzny który byłby prawiczkiem jednak to jej sie bardzo podobała poczuła ze Alvaro to dobry człowiek i mężczyzna...
Odc.7
Kiedy Alvaro i Diego jechali do domu milczeli Alvaro ciągle rozmyslał o Clarze Diego spojrzał na przyjaciela
I jak ci poszło?-spytał
Alvaro nie odpowiadał nadal patrzał w okno
Ej!Tu ziemia!Jestes kosmitą ze mnie nie słyszysz-mówił Diego
Tak tak-odpowiedział
A więc jestes kosmitą-usmiechnął sie Diego-Alvaro czy ty mnie słyszysz!
Tak nie widziałem kosmity-odpowiadał
Diego zatrzymał samochód
Ziemia do Alvaro Campusano!Czy nas słychac?-mówił
Alvaro spojrzał na Diego
Czemu sie zatrzymałes?-spytał
No wreszcie kontaktujesz-powiedział-Co sie z tobą dzieje?
Nie wiem zamysliłem sie-odrzekł
Pytałem jak ci poszło z tą laską-powiedział
Dobrze-powiedział
Nie wierze,juz nie jestes prawiczkiem?!-krzyknął zaskoczony Diego
Zamkni się-powiedział
Ej ludzie Alvaro Campusano nie jest juz prawiczkiem!!!-krzyczał
Ej chłopie zaraz dostaniesz w morde-powiedział
Spokojnie,no wiedziałem ze jakas laska w końcu cie dopadnie-usmiechnął się
Diego nie wiedział ze Alvaro nie przespał sie z Clarą...Alvaro postanowił ukrywac to przed kumplem...
Odc.8
Alvaro wszedł do mieszkania i usiadł na fotelu przed oczami miał nadal piękną twarz Clary
Clara-powiedział-Czemu ja o tobie ciągle mysle?Czemu mam cie w głowie?
Nagle zadzwonił telefon
Halo-odebrał
Witaj kochanie-powiedział ciepły kobiecy głos
Sandra-powiedział
Tak,najdrozszy wiedziałam ze będziesz juz w domu zawsze o tej poze juz jestes-powiedziała-Jestem u twojej mamy moze wpadniesz chce cie zobaczyc
Nie,wybacz nie chce sie juz ruszach z domu jestem padnięty-mówił
Ok,to ja do ciebie przyjade będę za pół godziny-i nie czekając na wymówke ze strony Alvaro rozłączyła się
Sandra!Sandra!-mówił i odłozył słuchawke-Jeszcze jej tu brakowało
Clara takze rozmyslała o Alvaro nie potrafiła zasnąć,ale przed Carlosem potrafila ukrywać o czym mysli
I jak było?-spytał
Dobrze-odparła
To dobrze-powiedział-Ciesze się ze ci sie spodobało
I zaczął ją całowac lecz ona nie wiedziec czemu odepchneła go
Wybacz,jestem zmęczona-powiedziała
Miałas tylko jednego klienta-powiedział
No tak,ale jestem zmęczona-rzekła
No dobrze-usmiechnął się-Dobranoc moja księżniczko
Pocałował ją w policzek,połozyli się w łóżku a Clara mimo to ze Carlos lezał obok niej na wyciągnięcie ręki ciągle myslała o Alvaro... |
|